Filip Drzewiecki: Chcemy obronić tytuł
17.02.2009

<i>- Cieszy mnie fakt, że wygrywamy mecze i mam nadzieję, że tak już będzie do samego końca</i> - mówi Filip Drzewiecki, napastnik Comarch Cracovii.<br><br>
- Wieczorem będziecie półfinalistami Mistrzostw Polski?
- Mam nadzieję, że tak się stanie. Chcemy wygrać to spotkanie, aby mieć więcej czasu na odpoczynek. Wiadomo jednak, że będzie bardzo ciężko to osiągnąć, bo Jastrzębie tanio skóry nie sprzeda.
- JKH gra u siebie. To może być ich szansa?
- To na pewno duży atut. Nie od dziś wiadomo, że kibice JKH to szósty zawodnik drużyny. W tym sezonie graliśmy dwukrotnie na ich terenie i było bardzo ciężko.
- Dwa weekendowe spotkania w Krakowie były bardzo zacięte. Beniaminek mocno wam się postawił...
- Zgadza się. Losy obu meczów rozstrzygały się w końcówkach. Na pewno w trzecim spotkaniu będzie podobnie. Wygra ta drużyna, która popełni mniej błędów i która będzie w stanie maksymalnie wykorzystać nadarzające się okazje bramkowe.
- Zdobywałeś bramki w obu meczach. Liczysz na podtrzymanie passy?
- Udało mi się dwukrotnie pokonać bramkarza, a to duża zasługa moich kolegów z piątki, którzy kapitalnie dogrywali mi krążek. W hokeju nie ważne, kto strzela, ważny jest kolektyw. Trzeba sobie pomagać, naprawić błąd kolegi…bez tego nie da się wygrać meczu.
- Idealnie trafiłeś z formą. To było widać w dwóch pierwszych meczach…
- Nie mnie to oceniać. Cieszy mnie fakt, że wygrywamy mecze i mam nadzieję, że tak już będzie do samego końca. Chcemy obronić tytuł Mistrza Polski!
Rozmawiał Dariusz Guzik
- Mam nadzieję, że tak się stanie. Chcemy wygrać to spotkanie, aby mieć więcej czasu na odpoczynek. Wiadomo jednak, że będzie bardzo ciężko to osiągnąć, bo Jastrzębie tanio skóry nie sprzeda.
- JKH gra u siebie. To może być ich szansa?
- To na pewno duży atut. Nie od dziś wiadomo, że kibice JKH to szósty zawodnik drużyny. W tym sezonie graliśmy dwukrotnie na ich terenie i było bardzo ciężko.
- Dwa weekendowe spotkania w Krakowie były bardzo zacięte. Beniaminek mocno wam się postawił...
- Zgadza się. Losy obu meczów rozstrzygały się w końcówkach. Na pewno w trzecim spotkaniu będzie podobnie. Wygra ta drużyna, która popełni mniej błędów i która będzie w stanie maksymalnie wykorzystać nadarzające się okazje bramkowe.
- Zdobywałeś bramki w obu meczach. Liczysz na podtrzymanie passy?
- Udało mi się dwukrotnie pokonać bramkarza, a to duża zasługa moich kolegów z piątki, którzy kapitalnie dogrywali mi krążek. W hokeju nie ważne, kto strzela, ważny jest kolektyw. Trzeba sobie pomagać, naprawić błąd kolegi…bez tego nie da się wygrać meczu.
- Idealnie trafiłeś z formą. To było widać w dwóch pierwszych meczach…
- Nie mnie to oceniać. Cieszy mnie fakt, że wygrywamy mecze i mam nadzieję, że tak już będzie do samego końca. Chcemy obronić tytuł Mistrza Polski!
Rozmawiał Dariusz Guzik