Erik Němec: Cracovia to Klub z wielkimi ambicjami

- Kraków jest cudownym miastem, które mi i rodzinie bardzo się podoba, natomiast Cracovia to Klub z ogromnymi ambicjami i jestem szczęśliwy, że mogę tu być. Z niecierpliwością więc czekam na rozpoczęcie sezonu i grę w Lidze Mistrzów - powiedział napastnik 12-krotnych mistrzów Polski Erik Němec, który zdecydował się na kontynuowanie kariery w Pasach i pozostanie z nami na najbliższy sezon. 

Erik, zostajesz z nami na kolejne rozgrywki. Co zadecydowało o tym, że zdecydowałeś się na przedłużenie kontraktu?

Kraków jest cudownym miastem, które mi i rodzinie bardzo się podoba, natomiast Cracovia to Klub z ogromnymi ambicjami i jestem szczęśliwy, że mogę tu być. Z niecierpliwością więc czekam na rozpoczęcie sezonu i grę w Lidze Mistrzów. Wierzę też, że stać nas na kolejne sukcesy i marzy mi się, by w końcu sięgnąć po tytuł mistrza Polski.

To będzie już twój trzeci sezon w Pasach. Jak ocenisz swoją dotychczasową grę?

Jak dotąd swoją grę oceniam dość pozytywnie, jednak najbardziej wg. mnie udane były pierwsze rozgrywki. Cieszę się, że wciąż gramy dobrze i jesteśmy jedną drużyną, czego wymiernymi efektami były wywalczone Puchary.

Z Damianem Kapicą, który również podpisał nowy kontrakt, tworzyłeś duet w pierwszej formacji. Zapewne cieszysz się na dalszą grę z „Kapim”?

Z Damianem występowaliśmy w jednej formacji niemal przez całą rundę zasadniczą, zabrakło raptem kilku meczów w fazie play-off. Wielka szkoda, że „Kapi” przez dłuższy okres zmagał się z kontuzjami, przez co opuścił trochę spotkań, mam jednak nadzieję, że już niedługo wróci do wielkiej formy i pokaże na co go stać. Myślę, że od samego początku rozumieliśmy się na lodzie, ponieważ mamy podobny sposób myślenia i styl gry, co znacznie ułatwia współpracę, a dzięki temu możemy cieszyć się z tego i bawić hokejem. Doskonale się też uzupełniamy – Damian to typowy snajper, ja z kolei lubię asystować i zawsze szukam okazji, by dograć krążek lepiej ustawionemu koledze.

Za nami pełen sukcesów sezon. Jak podsumujesz minione rozgrywki?

Najbardziej się cieszę z awansu do Ligi Mistrzów. W tym sezonie niemal każdy mecz był bardzo wymagający i zostawiliśmy na lodzie sporo zdrowia. Byliśmy prawdziwą drużyną i nie miało dla nas znaczenia kto strzeli więcej goli albo ile zdobędzie punktów, ponieważ najważniejsze było, by razem osiągnąć sukces. Wywalczenie Pucharu Polski, a następnie dobre występy w Europie i Puchar Kontynentalny były tego najlepszym przykładem.

W przyszłym sezonie zagramy w CHL. Ty masz już za sobą grę w tych rozgrywkach. Co powiesz o tej lidze i jaka według Ciebie jest najlepsza recepta na sukces?

W rozgrywkach grają najlepsze drużyny w Europie, co zawsze gwarantuje mecze na najwyższym poziomie. Puchar Kontynentalny był bardzo wymagający, jednak teraz czeka nas o wiele trudniejsze zadanie i musimy wzbić się na wyżyny swoich umiejętności. Wiem, że Cracovia ma już za sobą występy w dwóch edycjach i pokazała się w nich z całkiem niezłej strony. Wierzę, że stać nas na sprawienie niespodzianki, ale aby tak się stało musimy dać z siebie wszystko i być prawdziwym monolitem na lodzie. Jeśli zagramy tak jak w turnieju w Aalborgu jesteśmy w stanie powalczyć z najsilniejszymi i stać się jeszcze lepszą drużyną!

Z jakimi rywalami chciałbyś się zmierzyć?

Szczerze mówiąc nie mam jakiegoś upatrzonego rywala, z którym chciałbym zagrać. Dla mnie najważniejszy jest sam udział w tych rozgrywkach, mecze w pięknych arenach i na wysokim poziomie oraz możliwość zobaczenia nowych miejsc.

Powiedz jak spędzasz urlop? Czy nadal kontynuujesz pasję związaną z muzyką?

Tak, nadal gram w zespole i w tej chwili wraz z kolegami urządzamy salę prób. Staram się maksymalnie wykorzystać wolne dni. Sporo czasu spędzam z rodziną i przyjaciółmi, których w trakcie sezonu widuję bardzo rzadko i teraz chcę to nadrobić. Staram się też oczywiście cały czas dbać o formę, by być dobrze przygotowanym do letnich treningów na sucho.

Czego zatem sobie życzysz w nowym sezonie?

Żałuję, że nie udało się wywalczyć tytułu, więc – oprócz dobych występów w CHL – jest to mój główny cel.  Poza tym chcę się dalej cieszyć z gry, ponieważ hokej to nie tylko mój zawód, ale i wielka pasja!