EIHC: Polska z problemami, gracze Cracovii znów trafiają

Pierwsza tercja nie przyniosła goli, natomiast drugą Biało-Czerwoni znów rozpoczęli od straty bramki. Trzecią odsłonę z kolei Polacy rozegrali koncertowo i trzyktornie pokonywali bramkarza Rumunii.
Najpierw po akcji Leszka Laszkiewicza i Patryka Wajdy trafił Damian Słaboń, potem akcję Słabonia i Wajdy na gola zamienił Laszkiewicz, a trzecie trafienie padło łupem Marcina Kolusza.
Rumuni odpowiedzieli jeszcze jedną bramką, ale to było wszystko, na co było stać ten zespół w tym spotkaniu.
Rumunia - Polska 2:3 (0:0, 1:0, 1:3)
Bramki:
1:0 - Istvan Nagy (Tivadar Petres) 26:291:1 - Damian Słaboń (Leszek Laszkiewicz - Patryk Wajda) 43:201:2 - Leszek Laszkiewicz (Damian Słaboń - Patryk Wajda) 45:40 4/51:3 - Marcin Kolusz (Krzysztof Zapała - Krystian Dziubiński) 56:322:3 - Tivadar Petres (Tihamer Becze) 57:48
Składy:
Rumunia: Catrinoi - Papp, Istvan Nagy, Csaba Nagy, Goga, Kosa - Sz. Molnar, O. Biro, Zsolt Molnar, Virag, Zsok - L. Peter, Petres, Zsombor Antal, Becze, T. Basilidesz - E. Mihaly, Moldovan, Szocs.
Polska: Kosowski - Wajda, Skrzypkowski, Dronia, Csorich, Rompkowski - Dąbkowski, Sulka, Laszkiewicz, Słaboń, Sarnik - Malasiński, Zapała, Kolusz, Urbanowicz, Rzeszutko - Danieluk, Gruszka, Dziubiński, Bernat, Neupauer.
TG