Do Sanoka jeszcze bez Pasiuta. Kontuzjowani także...

Złe informacje ze sztabu medycznego Comarch Cracovii. Niestety, w kolejnych dwóch meczach przeciwko Ciarko PBS Bank Sanok znów nie zobaczymy jednego z liderów drużyny, Grzegorza Pasiuta. - Ma naderwany mięsień przywodzicieli i potrzebuje jeszcze kilku dni na to, żeby te mięśnie się zrosły. W innym przypadku istnieje poważne ryzyko odnowienia urazu. Nie możemy zaryzykować wpuszczając takiego gracza na lód - opiniuje Krzysztof Kozdronkiewicz, masażysta Comarch Cracovii.
Niestety, uraz z drugiego spotkania z STS-em wykluczył na dłużej także Damiana Słabonia. -Po wczorajszym badaniu kolana nie wygląda to dobrze. Są ponaciągane przyczepy mięśni, jest lekkie skręcenie. Na dziś wygląda to źle. - dodaje Kozdronkiewicz. Wyłączony z zajęć z drużyną jest ponadto Dawid Maciejewski, narzekający na uraz mięśnia krawieckiego.
Pozostali zawodnicy są zdrowi i z pełnym obciążeniem przygotowują się do jutrzejszego meczu numer 3.
(Krzysztof Dąbrowa)