Daniel Laszkiewicz też powołany!
13.12.2007

Hokeiści reprezentacji Polski udali się dziś na Węgry, gdzie w najbliższy weekend wystąpią w turnieju z cyklu EIHC. W autokarze znalazło się aż siedmiu zawodników Comarch Cracovii, bowiem powołany został również Daniel Laszkiewicz!<br><br>
- W kadrze znalazłeś się praktycznie w ostatniej chwili…
- Okazało się, że kilku zawodników jest kontuzjowanych, w tym m.in. Michał Piotrowski. Można więc powiedzieć, że zastąpiłem kolegę z drużyny „Pasów”.
- Co myślisz o zbliżającym się turnieju? Wydaje się, że przeciwnicy są w waszym zasięgu: gracie z Japonią, Węgrami i Ukrainą…
- Nie można w żaden sposób lekceważyć rywali. Nie da się przed turniejem powiedzieć, czy będzie on łatwy, trudny, czy może bardzo trudny. Mecze zweryfikują wszystko.
- Czego oczekujecie po tym turnieju?
- Chcemy pokazać się z jak najlepszej strony. Zbliżają się Mistrzostwa Świata, więc zawodnicy coraz poważniej myślą o wywalczeniu sobie miejsca w składzie. Taki turniej to świetna okazja, by udowodnić swoją wartość. Jadę na Węgry z taką właśnie myślą.
- We wtorek graliście sparing z KH Sanok, z którym wygraliście 6:2…
- Zgadza się. Nasza gra nie wyglądała źle. Ostatnie treningi poświęciliśmy na grze obronnej, ale również na ćwiczeniu i doskonaleniu całej naszej taktyki. Cały czas zgrywamy się ze sobą.
Oprócz Daniela Laszkiewicza w reprezentacji znaleźli się również inni zawodnicy Comarch Cracovii: bramkarz Rafał Radziszewski, obrońca Patryk Noworyta oraz napastnicy Damian Słaboń, Filip Drzewiecki, Grzegorz Pasiut i Sebastian Kowalówka.
DG
- Okazało się, że kilku zawodników jest kontuzjowanych, w tym m.in. Michał Piotrowski. Można więc powiedzieć, że zastąpiłem kolegę z drużyny „Pasów”.
- Co myślisz o zbliżającym się turnieju? Wydaje się, że przeciwnicy są w waszym zasięgu: gracie z Japonią, Węgrami i Ukrainą…
- Nie można w żaden sposób lekceważyć rywali. Nie da się przed turniejem powiedzieć, czy będzie on łatwy, trudny, czy może bardzo trudny. Mecze zweryfikują wszystko.
- Czego oczekujecie po tym turnieju?
- Chcemy pokazać się z jak najlepszej strony. Zbliżają się Mistrzostwa Świata, więc zawodnicy coraz poważniej myślą o wywalczeniu sobie miejsca w składzie. Taki turniej to świetna okazja, by udowodnić swoją wartość. Jadę na Węgry z taką właśnie myślą.
- We wtorek graliście sparing z KH Sanok, z którym wygraliście 6:2…
- Zgadza się. Nasza gra nie wyglądała źle. Ostatnie treningi poświęciliśmy na grze obronnej, ale również na ćwiczeniu i doskonaleniu całej naszej taktyki. Cały czas zgrywamy się ze sobą.
Oprócz Daniela Laszkiewicza w reprezentacji znaleźli się również inni zawodnicy Comarch Cracovii: bramkarz Rafał Radziszewski, obrońca Patryk Noworyta oraz napastnicy Damian Słaboń, Filip Drzewiecki, Grzegorz Pasiut i Sebastian Kowalówka.
DG