Daniel Laszkiewicz: Szykuje się prawdziwa walka

- W Oświęcimiu spotkają się cztery zespoły, które obecnie przewodzą w tabeli Ekstraligi, a to pokazuje, że wszystkie potraktowały bardzo poważnie Puchar Polski - mówi przed finałowym turniejem Pucharu Polski kapitan Comarch Cracovii, Daniel Laszkiewicz.
- Chyba już przyzwyczailiście się do tego, że Święta Bożego Narodzenia są dla was nieco krótsze..
- Zgadza się. Każdego roku jest tak, że najczęściej już w drugim dniu Świąt spotykamy się na lodzie i trenujemy. Tak też będzie i teraz. 28 grudnia gramy już przecież półfinałowy mecz Pucharu Polski z Aksam Unią Oświęcim. Chcemy wywalczyć pierwszy puchar dla Cracovii.
- Do tego pojedynku przystąpicie bez ani jednego meczu ćwierćfinałowego...
- Tak, ale my byliśmy gotowi do obu meczów. Naprzód Janów miał jednak problemy i ostatecznie zrezygnował z udziału w pucharze.
- W turnieju finałowym zmierzą się cztery czołowe polskie drużyny. Będzie emocjonująco?
- Na pewno! W Oświęcimiu spotkają się cztery zespoły, które obecnie przewodzą w tabeli Ekstraligi, a to pokazuje, że wszystkie potraktowały bardzo poważnie Puchar Polski. Każda z tych drużyn zagra w Oświęcimiu tylko po to, by zdobyć puchar. Szykuje się prawdziwa walka.
- Na drodze do finału stanie wam Aksam Unia, która prawdopodobnie zagra wsparta kompletem swojej publiczności. To zespół, który napsuł wam już sporo krwi w tym sezonie, wy mu zresztą również. Szykuje się prawdziwe święto hokejowe...
- Oświęcimianie są w tym sezonie bardzo mocni. Ich celem jest nie tylko zdobycie przed własną publicznością Pucharu Polski, ale i zwycięstwo w lidze. To będzie bardzo ciekawe spotkanie. Podobnie będzie również w pojedynku GKS-u Tychy z Ciarko KH Sanok.
- Zanim zagracie w Oświęcimiu, zanim wznowicie treningi, czeka was świętowanie. Jak spędzisz ten najbliższy czas?
- W Wigilię jedziemy z całą rodziną do Jastrzębia Zdroju, do moich rodziców. Na pewno będę chciał odpocząć. Korzystając z okazji, chciałbym życzyć - w imieniu całej drużyny - zdrowych, spokojnych i wesołych świąt wszystkim naszym kibicom, ale również sportowcom, trenerom, działaczom, dziennikarzom.
Rozmawiał Dariusz Guzik