Daniel Krenželok: Taki mecz nie może się powtórzyć!

- Zabrakło nam dyscypliny i byliśmy gorsi w indywidualnych pojedynkach. Trzeba o tym meczu jak najszybciej zapomnieć, ale musimy zwrócić uwagę na błędy i więcej ich nie popełniać – ocenił spotkanie z GKS Katowice defensor Pasów Daniel Krenželok.
Daniel, zapewne nie tak wyobrażaliście sobie mecz w Katowicach?
To spotkanie przegraliśmy już tak naprawdę w pierwszej tercji. Zabrakło nam dyscypliny i byliśmy gorsi w indywidualnych pojedynkach. To się nie może powtórzyć!
Mecz został przerwany z powodu nieprzyjemnej sytuacji na trybunach. Jak to wyglądało z Twojej perspektywy?
Ciężko mi cokolwiek powiedzieć, ponieważ w tym czasie byłem na lodzie i skupiałem się na akcji. Gdy gra została przerwana, dopiero wtedy zobaczyłem, że coś się dzieje.
Dlaczego opóźniliście wyjście na taflę po przerwie?
Trochę obawialiśmy się o swoje bezpieczeństwo, bo nigdy nie wiadomo co może się wydarzyć. Zdecydowaliśmy jednak dograć to spotkanie i na szczęście później już wszystko było w porządku.
W kolejnym już meczu wpisałeś się na listę strzelców, więc indywidualnie możesz być zadowolony ze swojego dorobku?
Absolutnie nie! Gdy przegrywasz 2:7 to nie może być mowy o żadnym zadowoleniu, nawet jeśli zdobyłeś gola. To fatalny wynik, więc trzeba z tego wyciągnąć wnioski i w kolejnych spotkaniach zacząć zdobywać punkty.
Czasu na odpoczynek nie ma zbyt wiele, bo już we wtorek w Krakowie podejmiecie GKS Tychy. Z pewnością najważniejszym celem będzie wyczyszczenie głów i odbudowa mentalna?
Trzeba jak najszybciej zapomnieć o tym meczu. Musimy jednak zwrócić uwagę na błędy i więcej ich nie popełniać. Tychy to mocna drużyna i również nie wybaczy nam słabszej gry. W poniedziałek na pewno dokonamy analizy naszej gry i do meczu przystąpimy jeszcze bardziej zmotywowani!