Damian Słaboń: Udowodnić, że zasługujemy na reprezentację

Hokeiści Comarch Cracovii, podobnie jak pozostali ligowcy, mają teraz przerwę w rozgrywkach, a więc czas na spokojne treningi. Ale nie wszyscy - najlepsi ligowcy rozpoczynają właśnie w Tychach zgrupowanie reprezentacji Polski, a wśród nich jest napastnik Comarch Cracovii, Damian Słaboń.
Słaboń, który jest już w Tychach wraca jeszcze na moment myślami do piątkowego spotkania w Jastrzębiu, które Comarch Cracovia przegrała 2:5. - Niestety zagraliśmy bardzo słaby mecz, może nawet najsłabszy w tym sezonie. Teraz Jastrzębie uciekło nam na cztery punkty - wyjaśnia Słaboń, który dodaje: - Jest przerwa. Teraz trzeba dobrze przepracować ten okres, by kolejne mecze ligowe kończyły się naszymi zwycięstwami.
Przed Słaboniem, jak i przed pozostałymi kadrowiczami okres treningów na lodowisku w Tychach, pod okiem sztabu szkoleniowego reprezentacji Polski. - Będziemy chcieli pokazać się trenerom z dobrej strony, udowodnić, że zasługujemy na grę w reprezentacji i pojechać na turniej przedolimpijski do Kijowa - przyznaje.
A wspomniany turniej zostanie rozegrany w dniach 8-11 listopada. Polska zmierzy się z Estonią, Hiszpanią i Ukrainą. Który zespół będzie najgroźniejszym konkurentem w walce o awans? - Myślę, że Ukraina, tym bardziej, że zagra u siebie. To będzie najważniejsze spotkanie, ale nie lekceważymy również pozostałych rywali - zapewnia Słaboń.
Na zgrupowanie reprezentacji Polski, poza Słaboniem, pojechali również: Leszek Laszkiewicz, Michał Piotrowski, Jarosław Kłys, Patryk Noworyta, Rafał Radziszewski oraz masażysta Krzysztof Kozdronkiewicz.
DG