Czy przeciwnicy dadzą się nabrać?

O godzinie 17:45 hokeiści Comarch Cracovii wyszli na taflę lodowiska Dragons de Rouen. - To lotnisko, a nie lodowisko - żartowali między sobą. Już w piątek zagrają na nim pierwsze spotkanie turnieju trzeciej rundy Pucharu Kontynentalnego.
Miejskie lodowisko w Rouen jest tak naprawdę dużym kompleksem sportowym, w którego skład wchodzą także boiska piłkarskie i dwa baseny, w tym jeden otwarty z podgrzewaną wodą. Sam obiekt znajduje się na długiej na około kilometr wysepce na rzece Seine, która przepływa przez to jedno z bardziej malowniczych miast na północy Francji.
Pierwszy oficjalny trening wicemistrzów Polski trwał niespełna godzinę, a szkoleniowiec „Pasów" już w jego trakcie rozpoczął psychologiczną grę z przeciwnikami. - Na dzisiejszym naszym treningu było sporo obserwatorów i przedstawicieli pozostałych drużyn, dlatego też zadanie hokeistów było takie, aby po tych zajęciach przeciwnicy nas zlekceważyli. Jutro zobaczymy, czy nam to wyszło, czy nie - mówi z uśmiechem trener Rudolf Rohaček.
Szczególną uwagę hokeistów „Pasów" zwróciła szerokość tafli. - To typowe „lotnisko" o chyba największych z możliwych wymiarach. Na lodzie będzie dużo miejsca, dlatego też musimy przygotować specjalną taktykę na te spotkania - przyznaje szkoleniowiec.
Takie lodowisko to bowiem pole do popisu dla szybkich napastników, ale i utrudnienie dla obrońców, którzy muszą sobie z takimi graczami poradzić. - Będzie bardzo dużo miejsca na lodzie. Uważam, że wszyscy nasi napastnicy potrafią szybko jeździć. Trzeba będzie to wykorzystać, ale z drugiej strony musimy grać uważnie w obronie i unikać fauli - wyjaśnia czeski trener „Pasów".
Czy tafla w Rouen będzie zatem ułatwieniem, czy utrudnieniem dla hokeistów Comarch Cracovii? - Ciężko powiedzieć - odpowiada trener Rohaček, po czym dodaje: - Nie będzie to dla nas duży problem. Co więcej, będziemy mogli wykorzystać indywidualne umiejętności naszych hokeistów. Myślę, że będzie to plus dla napastników i minus dla obrońców.
Piątkowe spotkanie Comarch Cracovii z Dragons de Rouen rozpocznie się o godzinie 20:00. Wcześniej, bo o 16:30 zagrają ekipy Coventry Blaze i Metalurgsa Liepaja.
DG