Comarch Cracovia ponownie zwycięża przy Siedleckiego

Wspaniały finisz hokeistów w meczu z Tychami.

Wczoraj w 6. kolejce PLH Pasy zmierzyły się na własnym lodzie z GKS-em Tychy. Pierwsza tercja zakończyła się wynikiem bezbramkowym, zaś na początku drugiej goście objęli prowadzenie i utrzymywali je przez większą część spotkania. Co więcej, Tyszanie stwarzali sobie sporo dogodnych sytuacji na strzelenie kolejnych bramek, jednak Rafał Radziszewski popisywał się raz za razem swoim kunsztem bramkarskim.

Wspaniałe interwencje „Radzika" pomogły Pasom „pozostać w grze", a przebudzenie Comarch Cracovii nastąpiło na niespełna pięć minut przed końcem trzeciej tercji. W 56 minucie Sebastian Kowalówka zdobył bramkę na 1:1, a dwie minuty później Damian Słaboń wyprowadził „Biało-czerwonych" na prowadzenie.

Spotkanie zakończyło się wynikiem cokolwiek piłkarskim, ale emocji dostarczyło kibicom sporo. Oby jak najwięcej takich meczów przy Siedleckiego!

Comarch Cracovia - GKS Tychy 2:1 (0:0, 0:1, 2:0)

Bramki:

0:1 - Jakub Wanacki (Parzyszek) 21:46 5/5

1:1 - Sebastian Kowalówka (Słaboń, Piotrowski) 56:10 5/4

2:1 - Damian Słaboń (Piotrowski, Kłys) 58:18 5/5

Cracovia: Radziszewski - Sznotala, Besch; L. Laszkiewicz, Dvořak, D. Laszkiewicz - Kłys, Dudaš; Piotrowski, Słaboń, S. Kowalówka - A. Kowalówka, Noworyta; Fojtík, Valčák, Kostecki - Witowski, Myjak; Chmielewski, Rutkowski, Kmiecik

GKS Tychy: Sobecki - Dutka, Kotlorz; Woźnica, Šimiček, Bagiński - Sokół, Majkowski; Baranyk, Parzyszek, Kropac - Csorich, Wanacki; Witecki, Pasiut, Galant - Ciura, Jakeš; Lopuski, Da Costa, Przygodzki.

Sędziowie: Włodzimierz Marczuk oraz  Wojciech Moszczyński i Sławomir Szachniewicz

Kary: Cracovia - 14, Tychy - 8.

Widzów: 900