ALEŠ JEŽEK: MECZE Z TYCHAMI ZAWSZE STOJĄ NA WYSOKIM POZIOMIE

  • Wywiady
25.11.2019
ALEŠ JEŽEK: MECZE Z TYCHAMI ZAWSZE STOJĄ NA WYSOKIM POZIOMIE
- W meczach z GKS Tychy kibice zawsze mają okazję zobaczyć twardy i szybki hokej. Niestety dwie szybkie bramki ustawiły to spotkanie. Powinniśmy od początku narzucić swój styl gry - ocenił starcie z tyszanami zdobywca jedynego gola dla Pasów Aleš Ježek.
Aleš, nie udało się zrewanżować tyszanom za dwie poprzednie porażki. Mimo walki to znów gracze z piwnego miasta zdobyli trzy punkty. Jak ocenisz to spotkanie?

Mecze z Tychami zawsze stoją na wysokim poziomie. Kibice mają okazję obserwować twardy i szybki hokej. Bardzo chcieliśmy wygrać i zachować dobrą passę, ale niestety znów się nie udało. Dwa szybkie gole ustawiły to spotkanie, a w starciu z mocną drużyną jaką jest GKS  ciężko odrobić taką stratę. Walczyliśmy do końca, ale tak naprawdę powinniśmy od samego początku narzucić swój styl gry

Zdobyłeś gola, który pozwolił myśleć o korzystnym wyniku. Nie było w tym przypadku, ponieważ od kilku spotkań grasz w ataku. Jak się czujesz na tej pozycji?

Fakt, udało się w zamieszaniu skierować krążek do siatki, ale nie wystarczyło to do zdobycia punktów. W ataku czuję się bardzo dobrze, ale tak naprawdę nie ma to dla mnie żadnego znaczenia na której pozycji występuję. Zawsze daję z siebie wszystko, a pozycja to już sprawa drugorzędna.

W drugiej tercji doszło do starcia między Tobą, a Michaelem Cichym w efekcie czego obaj otrzymaliście wykluczenia. Jak skomentujesz tę sytuację?

Tu nie ma nic do komentowania, po prostu taki jest hokej. Nie wiem za co otrzymałem karę, ale widocznie ktoś widział to inaczej. Na to nie mam już wpływu.

Już we wtorek czeka nas kolejne starcie z Naprzodem Janów. Z pewnością liczycie na doping Kibiców?

Oczywiście, Kibice są naszym siódmym zawodnikiem na tafli, a wsparcie zawsze dodaje nam sił i energii do walki. Dziękujemy, że nasi Fani są z nami na dobre i na złe. W imieniu całej drużyny zapraszam na wtorkowy mecz, a my postaramy się odwdzięczyć dobrą grą i zdobyciem trzech punktów.

 

Rozmawiał: Łukasz Sikora

CRACOVIA TO RÓWNIEŻ