Aleš Ježek: Cracovia to profesjonalny Klub, posiadający wspaniałą tradycję

- Klub ma wspaniałą tradycję i zawsze walczy o medale, a w Krakowie czuję się jak w domu. Było to dla mnie bardzo ważne i dlatego zdecydowałem się na pozostanie w Comarch Cracovii. Dziękuję Kibicom za wsparcie i ze swej strony pragnę zapewnić, że zrobimy wszystko, by kolejny sezon był o wiele lepszy – mówi defensor Pasów Aleš Ježek.
Aleš, dlaczego zdecydowałeś się na pozostanie w drużynie 12-krotnych mistrzów Polski?
Kraków to wspaniałe miasto i idealne miejsce do życia. Jestem tutaj naprawdę szczęśliwy. Klub z kolei jest profesjonalny, ma tradycję i zawsze walczy o medale. To jest dla mnie bardzo ważne, dlatego gdy otrzymałem propozycję pozostania w drużynie, od razu zdecydowałem się na podpisanie nowej umowy.
Czyli jednym słowem można powiedzieć, że czujesz się tutaj jak w domu?
Tak, oczywiście. Bardzo mi się podoba zarówno w mieście, jak i w drużynie. Nie mogę się już doczekać, kiedy wyjdziemy na lód i będziemy mogli pokazać się przed własną publicznością, która zawsze – mimo czasem nienajlepszej gry – nas wspiera. Bardzo za to dziękuję.
Wasze hokejowe wakacje powoli dobiegają końca. Zapewne jako zawodowy sportowiec nie zapomniałeś o aktywności fizycznej?
Przerwę miedzy rozgrywkami starałem się spożytkować jak najlepiej. Sporo czasu przebywałem ze swoją dziewczyną, ale też nie zapomniałem o treningach, by być optymalnie przygotowanym do wejścia na lód. Moje ćwiczenia były jednak o wiele cięższe niż w zeszłym roku, ponieważ wciąż w pamięci mam nieudane play-offy z poprzedniego sezonu. Ze swej strony mogę zapewnić, że zrobię wszystko, by przyszłe rozgrywki były o wiele lepsze.
Skoro przywołałeś już ten temat, powiedz co poszło nie tak, że drużyna pożegnała się z fazą play-off już na etapie ćwierćfinałów?
Byłem bardzo zdenerwowany po ostatnim meczu w Jastrzębiu. Wielokrotnie zastanawiałem się dlaczego nie udało się pokonać drużyny JKH. Teraz już analizując na spokojnie, muszę stwierdzić, że takie są po prostu play-offy. Rozegraliśmy siedem meczów, a wynik mógł przechylić się zarówno w jedną, jak i w drugą stronę. Pora już jednak o tym zapomnieć i spojrzeć w przyszłość na kolejne rozgrywki. Musimy zrobić wszystko, by ten czarny scenariusz już się nie powtórzył.
W takim razie, kiedy będziemy mogli zobaczyć Cię na treningach z drużyną?
Pod koniec tego tygodnia zamierzam już pojawić się w Krakowie, a treningi mamy rozpocząć w poniedziałek 3 sierpnia. Jestem przekonany, że wszystko pójdzie dobrze i będziemy mogli wyjechać już na taflę lodowiska przy Siedleckiego 7. Na koniec chciałbym jeszcze raz pozdrowić wszystkich Kibiców i podziękować za ogromne wsparcie. Do zobaczenia już wkrótce!