Zaczynamy wyjazdowy maraton. O 18:00 mecz z Unią
Liderzy Polskiej Hokej Ligi, z 12 reprezentantami w składzie, zmierzą się dziś z piątą aktualnie ekipą z Oświęcimia. Po zwycięstwie nad JKH GKS Jastrzębie, krakowianie mają kolejną doskonałą okazję do zrekompensowania sobie porażki z GKS-em Tychy. -To będzie kolejny mecz. Nie myślimy już o Mistrzu Polski. Każdy mecz póki co wart jest 3 punkty i do nich będziemy dążyć - mówił jeden z liderów zespołu Krystian Dziubiński.
Spotkaniem z Unią, Comarch Cracovia rozpocznie prawdziwy wyjazdowy maraton - w sobotę zagramy bowiem z Sanoku, a w niedzielę w Nowym Targu. - Z pewnością nie będzie łatwo. Mamy kilka problemów zdrowotnych i trzy bardzo trudne mecze poza Krakowem - ocenił po niedzielnym zwycięstwie trener Rudolf Rohaček. Wyjazdowej serii nie demonizuje jednak Dziubiński: - Lubię mecze wyjazdowe, a czekają nas ciekawi rywale. Nie martwi mnie to, że w praktyce pół tygodnia spędzimy poza Krakowem - mówił.
-Sytuacja kadrowa zmusi nas do małych rotacji - mówił trener po niedzielnym spotkaniu. I rzeczywiście, w obliczu nieobecności Rafała Dutki, Kacpra Guzika oraz Patrika Svitany, potrzebne będą zmiany w piątkach. Do gry wraca Damian Kapica, ale prawdowpodobnie zajmie miejsce w czwartej piątce, zaś w trzeciej w miejsce Guzika zagra Karol Kisielewski. W Krakowie poza wymienioną trójką został także Michael Łuba, a "dwójką" w pasiastej bramce w rodzinnym Oświęcimu będzie Robert Kowalówka
Dzisiejsi rywale Pasów póki co nie zaskakują w rozgrywkach II fazy. Po 25 spotkaniach (zaległy mecz z GKS-em Tychy) mają na koncie 40 punktów, a ostatnio wygrali po rzutach karnych z głównym rywalem w walce o utrzymanie piątej pozycji - Ciarko PBS Bank Sanok. Wcześniej oświęcimianie przegrali z JKH i Podhalem. Unia już pokazała, że jest bardzo walecznym zespołem. W walce o pozostanie w czołowej szóstce do końca walczyła z Pasami przed dwoma tygodniami, ostatecznie przegrywając 1:3. Jak będzie dziś? Odpowiedź w naszej relacji live od 18:00!
Krzysztof Dąbrowa