Parady "Radzika” i gol "Dziubka” nie wystarczyły. Polska gorsza od bratanków

Na otwarcie kolejnego Euro Ice Hockey Chllenge, reprezentacja Polski przegrała w Budapeszcie z Węgrami 1:2. Jedynego gola dla biało-czerwonych zdobył Krystian Dziubiński!
Od początku meczu trener Jacek Płachta zaserwował kapitalne wieści dla wszystkich kibiców zarówno reprezentacji, jak i Comarch Cracovii. W bramce postawił na Rafała Radziszewskiego, a skład uzupełnił wszystkimi siedmioma pozostałymi kadrowiczami z Mistrza Polski. Na lodzie zameldowali się ponadto więc Maciej Kruczek, Patryk Wajda, Mateusz Rompkowski, Maciej Urbanowicz, Krystian Dziubiński, Damian Kapica i Filip Drzewiecki.
Pierwsze 20 minut wzajemnego badania nie przyniosło efektów w postaci bramek dla którejkolwiek z drużyn. Znacznie więcej działo się po pierwszej zmianie stron. Wynik w 30. Minucie otworzył. Chwilę później, bramkę wyrównującą dla Polski zdobył Krystian Dziubiński, po kapitalnym rajdzie prawym skrzydłem. Szansa na szybkie odwrócenie meczu prysnęła wraz z karą meczu Krzysztofa Zapały, po której biało-czerwoni długo i skutecznie bronili się w liczebnym osłabieniu . W końcówce tercji to Polacy zagrali 5 na 3, ale i tym razem górą byli defensorzy Węgier.
Otwarte karty i ciekawy mecz przyszło nam podziwiać w trzeciej odsłonie. W kolejnym zaciętym spotkaniu tych drużyn bramkę decydującą o wyniku meczu zdobyli jednak mocno wspierani przez swoich kibiców Węgrzy. I mimo kilku okazji, w tym wybranego na najlepszego w polskim zespole Dziubińskiego, nawet gra bez bramkarza nie dała wyrównania i mecz zakończył się minimalnym zwycięstwem Madziarów. Na koniec miejscowi fani, po części wyposażeni w polskie szaliki, głośnymi krzykami "Polska, Polska" podziękowali naszej drużynie za zawody.
Kolejny mecz podopiecznych Jacka Płachty już jutro o 19. Polska zagra z reprezentacją Danii.
Węgry - Polska 2:1 (0:0,1:1,1:0)
1:0 Christopher Bodo (Attila Orban, Janos Hari) 29:36
1:1 Krystian Dziubiński 29:56
2:1 Istravn Sofron (Andrew Sarauer) 44:22
Skład Polski: Radziszewski (Odrobny) - Kruczek, Rompkowski, Zapała, Malasiński, Kolusz - Pociecha, Bryk, Szczechura, Drzewiecki, Pasiut - Ciura, Bychawski, Chmielewski, Wronka, Dziubiński - Wajda, Wanacki, Kapica, Galant, Urbanowicz
Skład Węgier: Rajna (Balizs) - Kiss, Wehrs, Sarauer, Koger, Sofron - Sziranyi, Sagert, Hari, B.Orban, Bodo - Szabo, B. Kovacs , C. Kovacs, G. Nagy , Vas - Pozsgai, A. Orban, K. Nagy, Csanyi, Magosi
Krzysztof Dąbrowa
fot. Arkadiusz Lassota