Tytuł jest nasz!!! Mamy złoto!!! Mamy Mistrza!!!

„Que Sera, Sera - Cracovia Mistrzostwo ma" i „Hej, Heja Heja - Cracovia Mistrzem Hokeja" - słowa tych piosenek stały się faktem, a piątkowy wieczór pozostanie na długo w pamięci wielu z nas! Oto bowiem hokeiści Comarch Cracovii dokonali rzeczy niebywałej, zwyciężając w Jastrzębiu z miejscowym JKH GKS-em, tym samym zostając nowym Mistrzem Polski!!! To ogromny sukces podopiecznych trenera Rudolfa Rohačka, których nie wymieniano w gronie faworytów do złotego medalu Mistrzostw Polski!

Dzisiejsze spotkanie było już siódmym, a więc decydującym meczem finałowej rywalizacji! Pierwsze minuty były dość spokojne, obie drużyny rozkręcały się jednak z każdą akcją, a wynik w 11. minucie otworzył Artur Zieliński pakując krążek z kilku metrów do pustej bramki.

W kolejnych minutach gospodarze szukali sposobu na doprowadzenie do remisu i ta sztuka udała im się w 34. minucie, gdy receptę na pokonanie Rafała Radziszewskiego znalazł Miroslav Zatko. Radość JKH GKS-u nie trwała jednak długo, bowiem zaledwie minutę później Leszek Laszkiewicz wykorzystał podanie od Sebastiana Kowalówki i pewnie pokonał Kamila Kosowskiego.

JKH GKS nie składało broni, ponownie dążyło do wyrównania jeszcze przed końcową syreną drugiej tercji. Okazję ku temu mieli wyborną, bowiem m.in. grali w podwójnej przewadze. Nie wykorzystali jednak tego, a co więcej, gdy „Pasy" grały już w komplecie, na piętnaście sekund przed końcem tercji, młodszy z braci Laszkiewiczów stanął oko w oko z bramkarzem i strzelił bramkę na 3:1!

Gdy tylko rozpoczęła się trzecia tercja, gospodarze rzucili się do odrabiania strat, co przyniosło efekt już po osiemnastu sekundach. Richard Kral wykorzystał niepewną interwencję Radziszewskiego i JKH GKS zbliżyło się na odległość jednej bramki.

W kolejnych minutach trzeciej tercji drużyna Jiřego Režnara naciskała Comarch Cracovię, momentami będąc bardzo blisko wyrównania. Podopieczni Rudolfa Rohačka dzielnie jednak odpierali ataki, skutecznie się bronili, a na dodatek w 58. minucie Michał Piotrowski precyzyjnym strzałem pokonał Kosowskiego i było już 4:2!

Gospodarze, rzucając wszystko na jedną szalę, zdjęli z bramki Kosowskiego, desygnując do gry dodatkowego zawodnika, co hokeiści „Pasów" skrupulatnie wykorzystali! Leszek Laszkiewicz wpakował krążek do pustej bramki, strzelając swoją trzecią bramkę w tym meczu, a piątą dla Comarch Cracovii. Na 48 sekund przed końcem meczu do pustej bramki trafił z kolei Piotrowski i było 6:2! Wynik już nie uległ zmianie!

Co to oznacza? Comarch Cracovia nowym Mistrzem Polski!!!

JKH GKS JASTRZĘBIE - COMARCH CRACOVIA 2 : 6 (0:1, 1:2, 1:3)

0:1 - Zieliński 10:42 (5/5)

1:1 - Zatko 33:46 (5/4)

1:2 - L. Laszkiewicz - D. Laszkiewicz 34:23 (4/4)

1:3 - L. Laszkiewicz - S. Kowalówka - Kłys 39:45 (5/5)

2:3 - Kral 40:18 (5/5)

2:4 - Piotrowski 57:42 (5/5)

2:5 - L. Laszkiewicz - Słaboń - D. Laszkiewicz 58:03 (5/6)

2:6 - Piotrowski  - L. Laszkiewicz 59:12 (4/6)

JKH GKS: Kosowski (Sopko) - Zatko, Górny (2), Danieluk, Kral, Prochažka - Mat. Rompkowski, Karliček, Lipina, Zdenek, Bordowski - Bryk, Dąbkowski, Urbanowicz (4), Salamon, Kapica - Labryga, Pastryk, Kogut, Marzec, Kulas.

Comarch Cracovia: Radziszewski  (Kulig) - Witowski, Besch, L. Laszkiewicz (2), Słaboń, D. Laszkiewicz - A. Kowalówka (2), Noworyta, Kostecki, Dvořak (2), Fojtik (2) - Zieliński, Kłys (2), Piotrowski, S. Kowalówka (2), Chmielewski - Dudaš Myjak, Cieślicki, Rutkowski, Kmiecik.

Kary: 6 min. - 12 min.

Sędziowie: Jacek Rokicki - Przemysław Kępa.

Widzów: ok. 3000.

Stan rywalizacji: 4-3 dla Comarch Cracovii.

Aby prześledzić zapis relacji live, wystarczy kliknąć [W TYM MIEJSCU].

DG