Trenerzy po meczu Akuna Naprzód - Comarch Cracovia
23.01.2008

Hokeiści Comarch Cracovii wygrali we wtorek z Akuna Naprzodem Janów 7:4. <i>- Z wyniku jestem zadowolony, z postawy nieco mniej</i> - mówi trener Rudolf Rohaček.<br><br>
Rudolf Rohaček: - Pierwszą tercję zagraliśmy na cztery piątki i nic z tego nie wyszło. Popełnialiśmy głupie błędy, mieliśmy straty, brakowało szybkości, zdecydowania. Brakowało wszystkiego i przegrywaliśmy 0:2. W drugiej tercji graliśmy już na trzy piątki i wyglądało to zdecydowanie lepiej. Szybko zdobyliśmy pięć bramek i wyszliśmy na prowadzenie. Trzecia tercja była dość wyrównana. Z wyniku jestem zadowolony, z postawy nieco mniej.
Jaroslav Lechocky: - Powiem tak: ten mecz powinniśmy byli wygrać. Cracovia wcale nie grała tak dobrze i jej zwycięstwo bardziej wynikało z tego, że to my pomogliśmy jej wygrać swoimi błędami. W drugiej tercji moi zawodnicy nie spełnili wcześniejszych założeń, nie grali tego, co mieli grać i w efekcie w ciągu 10-11 minut straciliśmy pięć bramek. Tak nie może być! Szkoda tego meczu, bo wynik mógł być korzystniejszy.
DG
Jaroslav Lechocky: - Powiem tak: ten mecz powinniśmy byli wygrać. Cracovia wcale nie grała tak dobrze i jej zwycięstwo bardziej wynikało z tego, że to my pomogliśmy jej wygrać swoimi błędami. W drugiej tercji moi zawodnicy nie spełnili wcześniejszych założeń, nie grali tego, co mieli grać i w efekcie w ciągu 10-11 minut straciliśmy pięć bramek. Tak nie może być! Szkoda tego meczu, bo wynik mógł być korzystniejszy.
DG