Trener Rohaček przed turniejem

Hokeiści Comarch Cracovii są już w drodze do holenderskiego Tilburga, gdzie w najbliższy weekend wezmą udział w turnieju drugiej rundy Pucharu Kontynentalnego.
- Jedziemy z optymizmem, na co pozwala nam nasza ostatnia dyspozycja w lidze – mówi trener Rudolf Rohaček, po czym dodaje: - Chcemy pokazać się na międzynarodowej arenie. Myślę, że jesteśmy w stanie zagrać jeszcze lepiej niż w lidze.
Szkoleniowiec „Pasów” dziwi się, że gospodarze turnieju, Destil Tilburg Trappers zażyczyli sobie, aby spotkanie z Comarch Cracovią w ostatnim dniu zawodów. – Rok temu chcieliśmy zaskoczyć Sary Arkę Karaganda, dlatego zagraliśmy w pierwszym dniu. Kto wie, jakby to się skończyło, gdybyśmy grali w sobotę, albo niedzielę – tłumaczy trener Rohaček i widzi tylko jeden powód takiego obrotu spraw: - Holendrzy uważają, że to będzie formalność. Czują się pewni siebie i sądzą, że wygrają.
Mogą się jednak mocno przeliczyć, bowiem wicemistrz Polski pojechał do Holandii w optymalnym składzie, do tego podbudowany aż ośmioma zwycięstwami z rzędu. Mimo to szkoleniowiec „Pasów” zachowuje stosowny dystans i szacunek.
- To będzie trudny turniej. Nie możemy zlekceważyć żadnego przeciwnika. Mamy trzy mecze pod rząd i może być różnie. Nastawiamy się bardzo mocno na pierwsze spotkanie, bo będzie ono kluczowe dla całego turnieju – przewiduje trener.
Szkoleniowiec Comarch Cracovii przyznaje, że w pierwszym meczu nie będzie chciał dokonywać roszad w ustawieniu drużyny. – Na pierwsze spotkanie raczej nie będę nic zmieniał. Jeżeli jednak to nie wyjdzie, mamy odpowiednie warianty zmian, zarówno w obronie, jak i ataku. Wolałbym jednak, abym nie musiał z nich korzystać – zdradza czeski trener.
W piątek hokeiści Comarch Cracovii zmierzą się z estońskim Viru Sputnik (godz. 16). W sobotę czeka ich mecz z hiszpańskim Aramon C.H. Jaca (godz. 15), z kolei w niedzielę z gospodarzami turnieju, Destil Tilbury Trappers (godz. 14). Do dalszej fazy awansuje wyłącznie zwycięzca turnieju.
DG