Szymon Gumiński: Chciałbym, aby Kibice Cracovii kiedyś mnie wspominali

    10.10.2024
    Szymon Gumiński: Chciałbym, aby Kibice Cracovii kiedyś mnie wspominali

    Szymon Gumiński w tym tygodniu podpisał umowę, na mocy której od lipca przyszłego roku stanie się zawodnikiem pierwszego zespołu Comarch Cracovii. Utalentowany napastnik opowiedział nam o swoich wrażeniach po parafowaniu kontraktu.

    Jakie są Twoje wrażenia po podpisaniu kontraktu, który od przyszłego sezonu czyni Cię zawodnikiem Comarch Cracovii?

    Przede wszystkim towarzyszą mi niesamowite emocje, zarówno radość ze spełnienia jednego z marzeń, jak i myśl, że trud, poświęcenie i ciężka praca, którą włożyłem w wiele lat mojego szkolenia, owocują podpisanym kontraktem.

    Czy wizja gry w pierwszym zespole to motywujący bodziec dla Ciebie w tym sezonie?

    Oczywiście, uważam, że dla mnie, jak zresztą dla każdego innego młodego zawodnika, fakt, że możesz grać w drużynie Tauron Hokej Ligi, buduje i napędza do dalszej ciężkiej pracy. Stawia to przede mną nowe cele i wyzwania, aczkolwiek nie boję się ich i jestem gotowy, aby je podjąć.

    Jak wspominasz początki gry w hokeja w Cracovii?

    Zawsze miło wracam się do wspomnień z młodszej wersji siebie, kiedy siedząc w przedszkolu myślałem tylko o tym, aby wieczorem ubrać sprzęt i wyjść na lód, żeby pograć w moją ukochaną dyscyplinę sportu oraz spędzić czas z przyjaciółmi, z częścią których utrzymuje bliskie relacje aż po dziś dzień.

    Opowiedz nieco o sobie jako o zawodniku – jakie są Twoje najmocniejsze strony na lodzie?

    Na obecny moment myślę, że odznaczam się głównie siłą strzału, szybkością i przeglądem pola.  Te elementy wymieniłbym właśnie jako te najmocniejsze w mojej grze.

    A jakie są Twoje największe marzenia związane z hokejem?

    Nie jest tajemnicą, że dla mnie, jak i dla innych młodych zawodników, największym marzeniem jest granie na najwyższym poziomie rozgrywkowym na świecie, w NHL. Marzę również o tym, aby kiedyś stać się pierwszoplanową postacią w reprezentacji Polski. Nie ukrywam jednak, że ogromnym sentymentem i miłością darzę Cracovię i chciałbym zostawić tu coś po sobie, aby Kibice miło mnie wspominali.

    CRACOVIA TO RÓWNIEŻ