Startuje 72. edycja Pucharu Tatrzańskiego

Już dziś startuje 72. Edycja Pucharu Tatrzańskiego, której gospodarzem będą obrońcy trofeum sprzed roku - drużyna HK Poprad. W zawodach weźmie udział również Comarch Cracovia, a pierwszy mecz naszej drużyny odbędzie się w piątek o godz. 15:00. Pasy zmierzą się wówczas z węgierskim DVTK Jegesmedvék Miszkolc.
Puchar Tatrzański to drugi - zaraz po szwajcarskim Pucharze Spenglera - najstarszy turniej towarzyski w Europie. Tradycyjnie od wielu lat honory gospodarza pełni Poprad, a mecze odbywają się na lodowisku Zimný štadión. Pierwszą edycję rozegrano już w 1929 roku w miejscowości Stary Smokowiec, a najwięcej zwycięstw zanotował Klub HC Koszyce. To właśnie słowacka drużyna będzie drugim rywalem Pasów w grupie B. Organizatorzy do udziału w zmaganiach zaprosili również HK Duklę Ingemę Michalovce, która w zeszłym sezonie wywalczyła awans do najwyższej słowackiej klasy rozgrywkowej - Tipsport Ligi oraz Les Aigles De Nice, przedstawiciela francuskiej Synerglace Ligue Magnus.
Polskie drużyny w Popradzie
W ponad 70-letniej historii słowackiego turnieju kibice - oprócz rodzimych zespolów - podziwiać mogli rywalizację drużyn z takich państw jak m.in. Austria, Niemcy czy Finlandia. Nie zabrakło też przedstawicieli naszego kraju, a oprócz reprezentacji Polski okazję do występów u podnóża Tatr otrzymały także kluby z Nowego Targu, Krynicy, Sosnowca, Sanoka czy Torunia. Co ciekawe Comarch Cracovia również nie będzie debiutantem, bowiem w 2009 roku Pasy miały już okazje zagrać w tych prestiżowych rozgrywkach.
Wówczas naszymi przeciwnikami były drużyny HC Witkowice oraz Kadra Słowacji do lat 20. W pierwszym spotkaniu gładko przegraliśmy 1:7, natomiast w starciu o brąz z reprezentacją naszych południowych sąsiadów zwyciężyliśmy 3:1 i zapewniliśmy sobie trzecie miejsce. Wówczas najskuteczniejszym zawodnikiem Pasów był... Filip Drzewiecki, którego do dzisiaj możemy oglądać w bluzie w biało-czerwone Pasy. 35-letni obecnie napastnik w starciu z czeską drużyną zanotował asystę przy golu Martina Dudaśa, a następnie w finale pocieszenia popisał się golem i kluczowym podaniem, walnie przyczyniając się do zwycięstwa.
Pasy po zdobyciu trzeciego miejsca w 2009 roku (fot. archiwum Klubu)
Pasiaste akcenty
W ówczesnym składzie drużyny figurował także Sebastian Witowski, który aktualnie pełni rolę kierownika drużyny i doskonale pamięta wydarzenia sprzed dekady.
- Mieliśmy okazję przekonać się, że Poprad to przepiękne miasto, a atmosfera jest szczególna. W pierwszym meczu Czesi szybko strzelili nam kilka goli i ustawili sobie mecz. Na następny dzień chcieliśmy się zrehabilitować i pokonać Słowaków, co nam się udało, a wbrew pozorom to nie była słaba drużyna. Trzecie miejsce można więc uznać za sukces - wspomina popularny „Witos".
- Puchar Tatrzański to silnie obsadzony turniej i co najważniejsze: To nie uczestnicy się zgłaszają, a organizatorzy wysyłają zaproszenia! Cieszymy się zatem, że już po raz drugi zostaliśmy w ten sposób docenieni - podsumowuje.
Warto także podkreślić, że to obecnie nie jedyne „Pasiaste" akcenty związane ze słowackim turniejem. Otóż w składzie obecnych wicemistrzów Polski znajduje się zawodnik, który już... zasmakował zwycięstwa w Pucharze, a mowa tutaj o Alešu Ježku. 29-latek w 2014 roku jako zawodnik HK Poprad mógł wznieść w górę okazałe trofeum i cieszyć się z wygranej. Jak z kolei czeski defensor wspomina te zawody?
.- Z Pucharu Tatrzańskiego mam same miłe wspomnienia i dlatego cieszę się, że znów będę mógł tam zagrać To silnie obsadzony turniej, a spotkania stoją na wysokim poziomie. Piękne widoki i niesamowita otoczka również mają swój urok - mówi Ježek i dodaje: - Czekają nas trudne mecze, dlatego powinniśmy grać twardo i szybko oraz co rusz atakować bramkę przeciwników. Musimy też starać się unikać błędów, a wtedy możemy liczyć na dobry wynik.
Aleš Ježek ma już na koncie zwycięstwo w Pucharze Tatrzańskim (fot. archiwum Klubu)
Zaczynamy!
Pierwsze spotkanie odbędzie się już w czwartek o godz. 15:00, a kije skrzyżują ekipy Les Aigles i Dukli. Drużyna Rudolfa Roháčka do Popradu uda się w następnym dniu, kiedy to zmierzy się w swoim premierowym spotkaniu z DVTK Jegesmedvék Miszkolc. Zwycięzcy grup w niedzielę 25 sierpnia o godz. 17:00 zagrają w wielkim finale, a reszta drużyn powalczy o pozostałe lokaty. Wszystkie spotkania odbędą się na Stadionie Zimowym w Popradzie przy ul. Štefánikovej 6, a wejściówki w cenie od 5 euro można nabywać poprzez stronę organizatora lub w kasach lodowiska.
Podział na grupy:
A: HK Poprad (Słowacja), Les Aigles de Nice (Francja), HK Dukla Ingema Michalovce (Słowacja)
B: HC Koszyce (Słowacja), DVTK Jegesmedvék Miszkolc (Węgry), Comarch Cracovia
Program turnieju:
Czwartek 22 sierpnia:
1. 15:00 | Les Aigles de Nice - HK Dukla Ingema Michalovce
2. 19:00 | HC Koszyce - DVTK Jegesmedvék Miszkolc
Piątek 23 sierpnia:
3. 15:00 | DVTK Jegesmedvék Miszkolc - Comarch Cracovia
4. 19:00 | HK Poprad - HK Dukla Ingema Michalovce
Sobota 24 sierpnia:
5. 15:00 | Comarch Cracovia - HC Košice
6. 19:00 | HK Poprad - Les Aigles de Nice
Niedziela 25 sierpnia:
7. 11:00 | 3. miejsce gr A vs. 3. miejsce gr. B (o piąte miejsce)
8. 15:00 | 2. A vs. 2. B (o trzecie miejsce)
9. 19:00 | 1. A vs. 1. B. (o pierwsze miejsce)
Łukasz Sikora