Sebastian Brynkus: Nieczęsto zdarza się, aby zespół utrzymywał tak wysoką skuteczność

Comarch Cracovia w swoim ostatnim spotkaniu pokonały na wyjeździe EC Będzin Zagłębie Sosnowiec 5:1. Po meczu kilka zdań powiedział nam napastnik Pasów, Sebastian Brynkus, który w starciu w sosnowiczanami zaliczył premierowe trafienie w tym sezonie.

Sebastian, 12 goli strzelonych w jeden weekend to zadowalający wynik?

Zawsze może być lepszy (śmiech). Ale tak na poważnie, to uważam, że dzisiejszy rezultat był bardzo dobry. Nieczęsto zdarza się, aby zespół utrzymywał tak wysoką skuteczność przez tak długi okres, a to w sumie trzeci mecz z kolei, gdzie strzelamy tak dużo bramek. Cieszy też to, że dzisiaj zagraliśmy całkiem nieźle w obronie, albowiem straciliśmy tylko jednego gola. Także nie pozostaje nic innego, jak cieszyć się i jednocześnie przygotowywać się do kolejnego meczu.

Dla Ciebie mecz z Sosnowcem był wyjątkowy, albowiem otworzyłeś w nim swoje strzeleckiego konto. Pomimo tego, iż to dopiero początek sezonu, odczuwałeś już głód goli?

W ostatnich spotkaniach miałem dużo sytuacji i nie ukrywam, że brak trafień już trochę irytował. W końcu jednak ten krążek wpadł do siatki i mam nadzieję, że w kolejnych spotkaniach udowodnię, że to nie był przypadek.

Jak się czujesz grając w ataku z dwoma Szwedami – Hannesem Johanssonem i Olivierem Ollsonem?

Tak naprawdę nie mam na co narzekać. Są to zawodnicy bardzo dobrze uzdolnieni technicznie i doświadczeni. Gra u ich boku to czysta przyjemność. W każdym meczu dokładamy tą cegiełkę do zwycięstw i mam nadzieję, że nasz atak będzie prezentował się coraz lepiej.

Sezon zacząłeś w pierwszej formacji. To pozytywna informacja dotycząca Twojej dyspozycji na starcie rozgrywek?

Myślę, że tak. Staram się odwzajemnić zaufanie od trenera i dobrą postawą pokazać, że zasługuje na to miejsce. Jestem tu już któryś sezon z kolei i z każdym kolejnym chcę grać coraz lepiej, być coraz lepszym oraz coraz bardziej stanowić o sile zespołu.

Komplet punktów w pierwszych czterech spotkaniach sezonu to realny scenariusz?

Innego scenariusza nie bierzemy pod uwagę.