Rudolf Roháček: W każdym meczu damy z siebie sto procent

  • Wywiady
18.05.2022
Rudolf Roháček: W każdym meczu damy z siebie sto procent

25 maja poznamy grupowych rywali w kolejnej edycji Hokejowej Ligi Mistrzów. -  Nie ma to dla mnie większego znaczenia z kim i gdzie zagramy. W losowaniu zawsze trzeba mieć trochę szczęścia. Dla nas każdy mecz to będzie cenne doświadczenie – mówi trener Rudolf Roháček.

Przypomnijmy, że Comarch Cracovia wywalczyła awans do kolejnej edycji najbardziej prestiżowych rozgrywek po wywalczeniu w marcu Pucharu Kontynentalnego.

- To był największy sukces w historii polskiego hokeja. Jako pierwszy polski zespół zwyciężyliśmy w europejskich rozgrywkach. W Aalborgu rozegraliśmy dwa niezwykle ciężkie i trudne mecze, które jednak okazały się dla nas zwycięskie. Swoją grą zaskoczyliśmy o wiele wyżej notowanych rywali: duński zespół Aalborg Pirates oraz Saryarkę Karagandę z Kazachstanu – wspomina trener Rudolf Roháček, który dostąpił zaszczytu prowadzenia drużyny w dwóch edycjach Hokejowej Ligi Mistrzów.

Nasi hokeiści debiut zaliczyli w 2016 roku, kiedy to włodarze ligi zaprosili do udziału w rozgrywkach mistrza Polski. Krakowianie mierzyli się  ze szwedzkim Färjestad BK oraz czeską Spartą Praga. Wówczas nie udało się wywalczyć choćby punktu, jednak już sam występ i gra w okazałej Tauron Kraków Arenie okazała się niewątpliwym sukcesem, który po raz kolejny pozwolił Klubowi na trwałe zapisać się w historii polskiego hokeja.

Kolejny występ miał miejsce już rok później, a w Krakowie znów mogliśmy oglądać uznane europejskie firmy – EHC Red Bull Monachium, Brynäs IF oraz IFK Helsinki. Jak trener 12-krotnych mistrzów Polski ocenia tamte spotkania?

 - Liga Mistrzów to najwyższy poziom klubowy w Europie, a gra w niej to ogromny prestiż i reklama nie tylko dla Klubu, ale i polskiego hokeja. Bardzo dobrze wspominamy poprzednie występy, dzięki którym nabraliśmy doświadczeń i poznaliśmy smak hokeja na najwyższym poziomie.

Już w środę 25 maja o godz. 16 w fińskim Tampere odbędzie się losowanie grup. Hokeiści Pasów mogą trafić na kolejnych mocnych przeciwników. Mowa tutaj choćby o m.in. czeskim Ocelari Trzyniec, HC Davos czy HC Frolunda. Szkoleniowiec Zdobywców Pucharu Kontynentalnego doskonale zdaje sobie jednak sprawę z poziomu rywali.

- Wszystko zależy od tego jak ułoży się losowanie i do jakiej grupy trafimy. Nie ma się tu jednak co oszukiwać – wszystkie zespoły są od nas mocniejsze, ale to nie ma dla nas większego znaczenia. Obojętnie na jakiego przeciwnika trafimy to w każdym meczu będziemy grać na sto procent – twierdzi  Rudolf Roháček i dodaje: - Na lód chcemy wyjść z nastawieniem o zwycięstwie, dlatego nie kalkulujemy odnośnie rywali i będziemy walczyć z każdym.

Trener zapytany również o przeciwnika lub miejsce, w którym chciałby wystąpić nie ma sprecyzowanych oczekiwań.

- Nie ma to dla mnie większego znaczenia z kim i gdzie zagramy. W losowaniu zawsze trzeba mieć trochę szczęścia. Dla nas każdy mecz to będzie cenne doświadczenie, zawodnik będzie się mógł pokazać na międzynarodowej arenie i ma szansę na to, by ktoś go zauważył i trafił do o wiele mocniejszej ligi. Dla nas będą to prestiżowe mecze, które mam nadzieję przełożą się na jeszcze większe zainteresowanie hokejem w Polsce – zakończył.

CRACOVIA TO RÓWNIEŻ