Rudolf Rohaček: Tworzymy prawdziwy zespół

- To był mecz godny półfinału Pucharu Polski, powiem więcej to spotkanie spokojnie mogłoby być finałem Play-off. Zarówno my jak i tyszanie pokazaliśmy kawałek dobrego hokeja. Oczywiście, pojawiały się też błędy ale to jest normalne gdy gra się o dużą stawkę. Nie lubię indywidualnych wyróżnień, ale niewątpliwie Rafał Radziszewski oraz cała nasza pierwsza formacja na takie zasługują. Po takim spotkaniu nie mogę nie być zadowolony. Przyjechaliśmy do Sanoka z nadzieją na wygraną. Wiedzieliśmy, że będzie ciężko i podejrzewam, że część chłopaków nie wzięła ze sobą rzeczy na dłuższy pobyt w Sanoku. Zresztą ja również nie wziąłem pasty do zębów, ale nie dlatego, że nie wierzyłem, po prostu zapomniałem. Chciałem jeszcze powiedzieć, że zrobimy wszystko aby przywieźć ten Puchar do Krakowa. Pragniemy dać trochę radości naszym kibicom, Profesorowi Filipiakowi i wszystkim osobom, którym zależy na Cracovii. Takie mecze jak ten sobotni budują prawdziwy zespół, jesteśmy jak jedna rodzina i wszyscy ciągniemy ten wózek w jednym kierunku. W naszym przypadku powiedzenie Jeden za wszystkich, wszyscy za jednego oddaje to jaką jesteśmy drużyną - powiedział po meczu Rudolf Rohaček.

PS