Rudolf Roháček: To nie był udany mecz z naszej strony

Mecz lepiej rozpoczęli hokeiści Pasów. Już w pierwszych sekundach spotkania umiejętności bramkarza Clark'a Saundersa sprawdził Ondrej Mikula, który oddał strzał z najbliższej odległości. Chwilę później to oświęcimianie mogli cieszyć się jednak z pierwszego trafienia, bowiem krążek w naszej bramce umieścił Aleksiej Trandin. W drugiej odsłonie to również przeciwnicy zdobywali trafieniai i mimo ambitnej walki Wicemistrzów Polski oraz honorowego trafienia Mikuli, mecz ostatecznie zakończył się rezultatem 6:1 dla Oświęcimia. 

 - Z naszej strony nie był to udany mecz. Brakowało nam agresywności, dobrej jazdy na łyżwach, celnych podań i dobrego wykończenia. Najlepiej spisywaliśmy się w trzeciej tercji, ale było już za późno na odwrócenie losów tego pojedynku - stwierdził na konferencji prasowej trener Comarch Cracovii Rudolf Roháček.

 - Zdawaliśmy sobie sprawę, że Cracovia po wzmocnieniach prezentuje się znacznie lepiej. Wygrali kilka meczów i nabrali pewności siebie. Dlatego jestem dumny i zadowolony z postawy moich zawodników. Z tego, jak rozpoczęli ten mecz. Drużyna zagrała agresywnie i w pełni realizowała plan, który im nakreśliłem. To sprawiło, że odnieśliśmy sukces - mówił z kolei trener Re-Plastu Słoweniec Nik Zupančič.

 Po trzydziestu rozegranych meczach Pasy mają na koncie 45 punktów. Kolejne spotkanie odbędzie się już w niedzielę na wyjeździe z Zagłębiem Sosnowiec o godz. 17:00. Z kolei we wtorek Wicemsitrzowie Polski powrócą #NaLodowisko przy Siedleckiego 7, gdzie podejmą KH Energę Toruń. Początek godz. 18:30