Rudolf Roháček: Musimy wyeliminować błędy
W inauguracyjnym meczu sezonu Comarch Cracovia musiała uznać wyższość drużyny Zagłębia Sosnowiec, która wystąpiła na nowym obiekcie. Spotkanie zakończyło się wygraną 4:3 dla rywali. Jak to starcie ocenił trener Pasów Rudolf Roháček?
Krakowianie objęli prowadzenie już w 12. minucie, kiedy to sposób na bramkarza Zagłębia znalazł Martin Látal. Później rywale zdobyli dwie bramki i nie oddali prowadzenia już do końca pierwszej odsłony. W kolejnych dwudziestu minutach Látal zaliczył swoje drugie trafienie i doprowadził do wyrównania, jednak podopieczni szkoleniowca Piotra Sarnika ponownie zaaplikowali Pasom dwa gole.
W końcówce kontaktowego gola zdobył jeszcze Alexander Younan, ale ostatecznie trzy punkty pozostały na Stadionie Zimowym w Sosnowcu. Rywale udanie zainaugurowali więc nowy obiekt, a Pasy pierwszego zwycięstwa będą musieli poszukać w kolejnych meczach.
- To był nasz pierwszy mecz i jego przebiegł był bardzo wyrównany. Było mnóstwo sytuacji, zarówno z jednej, jak i drugiej strony. W trzeciej tercji walczyliśmy o wyrównanie i wielka szkoda, że to trzecie trafienie przyszło tak późno. Później ściągnęliśmy bramkarza i przez ponad dwadzieścia sekund graliśmy w sześciu na czterech, ale nie udało się już dogonić wyniku – mówi trener Comarch Cracovii Rudolf Roháček i dodaje:
- O tę jedną bramkę rywale byli lepsi, ale i my zagraliśmy dobry mecz. Wiadomo, że musimy poprawić błędy, ale było to pierwsze spotkanie i będziemy nad tym dalej pracować.
W piątek 15 września Pasy zmierzą się w Nowym Targu z miejscowym PZU Podhale.