Rohaczek, Gil i Podlipni o meczu z Zagłębiem

  • Galeria
20.01.2007
Rohaczek, Gil i Podlipni o meczu z Zagłębiem
Hokeiści Comarch Cracovii przegrali wczoraj na własnej tafli z Zagłębiem Sosnowiec 0:2 i tym samym stracili fotel lidera na rzecz GKS Tychy. Po raz kolejny u podopiecznych Rudolfa Rohaczka szwankowała skuteczność.<br><br>
Rudolf Rohaczek (trener): - Jak się bramek nie strzela to nie można myśleć o zwycięstwie. W końcówce brakowało nam szybkości i determinacji, ale to w niczym nie usprawiedliwia moich zawodników. Powinni wykorzystywać sytuacje bramkowe, bo było ich kilka. Według mnie w tym momencie gra pod bramką jest katastrofalna. Trzeba pochwalić przeciwnika, bo zagrał bardzo dobrze i nie pozwolił nam zdobyć punktów.

Piotr Gil: - Musimy strzelać bramki! Znów przegraliśmy, ale trzeba z tym skończyć – musimy się przełamać. W nasze poczynania wkradła się dziwna niepewność, ale trzeba sobie z nią radzić. Marne to wytłumaczenie, ale Jaworski bronił przeciwko nam rewelacyjnie, a wiadomo – świetnie broniący bramkarz to praktycznie 90 procent drużyny.

Zbigniew Podlipni: - Nie wiem, co się dzieje. Walczymy i pracujemy na lodzie z całych sił, ale wciąż brakuje nam tego „czegoś”. Staramy się jak tylko możemy i praktycznie nic nam idzie. Mimo to trzeba przyznać, że pierwsza bramka, której sędzia nie uznał była strzelona na sto procent, ale trudno. Ten mecz to już historia, bo teraz czekają nas kolejne spotkania, które musimy wygrać.

DG

CRACOVIA TO RÓWNIEŻ