Rafał Radziszewski: Teraz gramy u siebie
25.03.2009

Rafał Radziszewski i sześciu innych zawodników Comarch Cracovii od soboty przebywa na zgrupowaniu reprezentacji Polski. <i>- Trenujemy dwa razy dziennie</i> - informuje bramkarz Comarch Cracovii.<br><br>
- Zaledwie kilka dni po zdobyciu tytułu Mistrza Polski rozpoczęło się zgrupowanie reprezentacji Polski...
- No tak. W sobotę mieliśmy rowery, w niedzielę badania wydolnościowe, a od poniedziałku przygotowujemy się na zgrupowaniu w Krynicy. Trenujemy dwa razy dziennie.
- I jak to jest na takim zgrupowaniu? Krakusi trzymają się razem, gdzie indziej górale i jeszcze w innym miejscu Ślązacy?
- Nie, bo mamy podzielone pokoje (śmiech). Trener Ekroth wprowadził taką nowinkę i sam ustalił, kto z kim będzie mieszkał. Ja jestem z zawodnikiem z Nowego Targu.
- Z kim?
- Z Jarkiem Różańskim. Nie ma pokoju, w którym mieszkaliby chłopaki z jednego klubu. Wszyscy znamy się jednak, czy to z ligi, czy z występów w reprezentacji, więc takie rozłożenie nie stanowi problemu.
- Wspominacie sobie w wolnych chwilach zakończone niedawno finały Mistrzostw Polski?
- Nie, raczej nikt już tego nie robi. Teraz trenujemy i przed nami jest nowy cel – walka w Mistrzostwach Świata I Dywizji.
- Co sobie zakładacie?
- Co Mistrzostwa mamy cel, aby awansować. Teraz gramy u siebie. Wszyscy przyjechali na kadrę, by zagrać jak najlepiej. Zobaczymy, jak inne drużyny będą przygotowane do tych Mistrzostw. Wszystko wyjaśni się na lodzie.
Rozmawiał Dariusz Guzik
- No tak. W sobotę mieliśmy rowery, w niedzielę badania wydolnościowe, a od poniedziałku przygotowujemy się na zgrupowaniu w Krynicy. Trenujemy dwa razy dziennie.
- I jak to jest na takim zgrupowaniu? Krakusi trzymają się razem, gdzie indziej górale i jeszcze w innym miejscu Ślązacy?
- Nie, bo mamy podzielone pokoje (śmiech). Trener Ekroth wprowadził taką nowinkę i sam ustalił, kto z kim będzie mieszkał. Ja jestem z zawodnikiem z Nowego Targu.
- Z kim?
- Z Jarkiem Różańskim. Nie ma pokoju, w którym mieszkaliby chłopaki z jednego klubu. Wszyscy znamy się jednak, czy to z ligi, czy z występów w reprezentacji, więc takie rozłożenie nie stanowi problemu.
- Wspominacie sobie w wolnych chwilach zakończone niedawno finały Mistrzostw Polski?
- Nie, raczej nikt już tego nie robi. Teraz trenujemy i przed nami jest nowy cel – walka w Mistrzostwach Świata I Dywizji.
- Co sobie zakładacie?
- Co Mistrzostwa mamy cel, aby awansować. Teraz gramy u siebie. Wszyscy przyjechali na kadrę, by zagrać jak najlepiej. Zobaczymy, jak inne drużyny będą przygotowane do tych Mistrzostw. Wszystko wyjaśni się na lodzie.
Rozmawiał Dariusz Guzik