Play-offy, jakich liga nie pamięta
25.01.2008

Na dzisiejszej konferencji Rudolf Rohacek wystąpił w roli trenera polskiej reprezentacji hokeja na lodzie. Opowiadał o nadchodzącym turnieju EIHC w Sanoku (7-9.02) oraz o przygotowaniach do kwietniowych Mistrzostw Świata Pierwszej Dywizji.<br><br>
Sanocki turniej będzie okazją dla mniej ogranych zawodników, by nabrali doświadczenia, niezbędnego na szczeblu międzynarodowych rozgrywek. – Nie muszę powoływać zawodników, którzy grają za granicą i wiedzą, co oznacza gra na najwyższym poziomie. Nie ma potrzeby ich sprawdzać – tłumaczył swą filozofię Rohacek. – Ten turniej jest po to, żeby wypróbować mniej ogranych międzynarodowo hokeistów. Przy okazji nabiorą doświadczenia, które będzie niezbędne na kwietniowych Mistrzostwach Świata.
W opinii selekcjonera turniej EIHC będzie stał na dobrym poziomie. – Przeciwnicy wysoko ustawią poprzeczkę – twierdzi Rohacek, dodając, że dla reprezentacji takie mecze są bardzo pożyteczne, gdyż niewielu polskich zawodników na stałe gra za granicą. – Zwycięstwo w turnieju nic nam nie da, liczy się tylko wynik na Mistrzostwach Świata – podkreślił trener.
Na koniec Rohacek poświęcił kilka minut polskiej lidze. – Dla polskiego hokeja to dobrze, że poziom ligi się podnosi. Nie chcę, żeby był jeden, dwa mocne kluby, tylko, żeby było ich jak najwięcej. W tym sezonie szykują się play-offy, jakich ta liga nie pamięta – zakończył.
W opinii selekcjonera turniej EIHC będzie stał na dobrym poziomie. – Przeciwnicy wysoko ustawią poprzeczkę – twierdzi Rohacek, dodając, że dla reprezentacji takie mecze są bardzo pożyteczne, gdyż niewielu polskich zawodników na stałe gra za granicą. – Zwycięstwo w turnieju nic nam nie da, liczy się tylko wynik na Mistrzostwach Świata – podkreślił trener.
Na koniec Rohacek poświęcił kilka minut polskiej lidze. – Dla polskiego hokeja to dobrze, że poziom ligi się podnosi. Nie chcę, żeby był jeden, dwa mocne kluby, tylko, żeby było ich jak najwięcej. W tym sezonie szykują się play-offy, jakich ta liga nie pamięta – zakończył.