Piotr Sarnik: kończę karierę, ale...

Czy wiecie już, co się wydarzyło w meczu z Koreą, siedzi wam to jeszcze w głowach?
- Cały czas! Nawet jak widzę na ulicy Azjatę, to przypominam sobie ten mecz i przykre wspomnienia wracają.
Twoim zdaniem jaka była przyczyna tej porażki?
- Szczerze? Do dziś nikt nic nie wie, nikt nie znalazł sensownego wytłumaczenia. Moim zdaniem nie wszyscy sobie poradzili z presją meczu o awans, nie wszyscy podołali zadaniu. Nie wszyscy chyba dojrzeli do takiego meczu, o takim "ciężarze" gatunkowym.
Po meczu z Koreą pojawiła się w mediach informacja, że kończysz reprezentacyjną karierę. To prawda?
- Powiem tak: skoro w tym roku nie pomogłem kolegom w awansie, to nie wydaje mi się, żebym za rok pomógł.
To kończysz czy nie?
- Na razie tak, kończę moją przygodę z kadrą. Ale... Zobaczymy co los przyniesie.
Rozmawiał: Tomasz Gawędzki