Piotr Sarnik: Gotowi na grę na wyższym poziomie

    24.11.2011
    Piotr Sarnik: Gotowi na grę na wyższym poziomie
    - Trzy ostatnie mecze ligowe, które wygraliśmy pozwoliły drużynie uwierzyć w siebie. Zdajemy sobie jednak sprawę, że musimy być gotowi na grę na wyższym poziomie, niż jest w polskiej lidze – mówi hokeista Pasów.

    - Trzy ostatnie mecze ligowe, które wygraliśmy pozwoliły drużynie uwierzyć w siebie. Zdajemy sobie jednak sprawę, że musimy być gotowi na grę na wyższym poziomie, niż jest w polskiej lidze - mówi hokeista Pasów.

    - Jakie są Twoje oczekiwania względem Pucharu Kontynentalnego?
    - Dla mnie jest to debiut w Pucharze Kontynentalnym. Mam już jednak swoje lata i miałem przyjemność się zmierzyć z hokejem na wysokim poziomie kilka lat temu. Zdaję sobie sprawę z tego, co nas czeka w Doniecku.

    - Czy ostatnie występy mają wpływ na wasze nastawienie psychiczne?
    - Trzy ostatnie mecze ligowe, które wygraliśmy pozwoliły drużynie uwierzyć w siebie. Zdajemy sobie jednak sprawę, że musimy być gotowi na grę na wyższym poziomie, niż jest w polskiej lidze.

    - Ostatnie spotkania pokazują, że gra w pierwszej formacji Ci pasuje.
    - Z Damianem Słaboniem grałem razem w jednej „piątce" jeszcze w Krynicy, gdzie nas tak ustawiał trener Rohacek. Gramy ze sobą już ładnych kilka lat. Z Leszkiem też już wcześniej miałem przyjemność grać w jednej formacji w Cracovii, także już się trochę poznaliśmy i jesteśmy w stanie przewidzieć swoje ruchy.

    - Na Twój awans na kapitana oraz wskoczenie do pierwszej formacji miała wpływ dyskwalifikacja Daniela Laszkiewicza...
    - Tak i to jest dla mnie bardzo przykre, że wskoczyłem do tej formacji kosztem Daniela, który był siłą napędową całej drużyny. Jego kłopoty pozwoliły mi na sportowy awans. Mam nadzieję, że godnie będę zastępował Daniela pod jego nieobecność.

    CRACOVIA TO RÓWNIEŻ