Pasy nie zwalniają tempa i kontynuują treningi na lodzie

Kończący się tydzień należał do niezwykle intensywnych i kosztował sporo sił podopiecznych trenera Rudolfa Roháčka. W poniedziałek zawodnicy po raz pierwszy trenowali na tafli lodowiska przy Siedleckiego 7, a już we wtorek po porannych zajęciach udali się do czeskiego Hawierzowa na mecz z miejscowym AZ. Spotkanie z I-ligowym klubem u naszych południowych sąsiadów zakończyło się minimalną porażką 2:3.

Kolejny dzień przyniósł aż dwa treningi, a już w czwartek hokeiści wyjechali na Słowację, by zmierzyć się z ekstraligowym HK Poprad. Starcie z wymagającym rywalem przyniosło upragnione zwycięstwo 2:1, a spory w tym udział miał bramkarz Robert Kowalówka oraz strzelec drugiego gola dla Pasów Filip Drzewiecki. Z pewnością na pochwały zasłużył też Adrian Gajor, który był wyróżniającą się postacią w obu starciach. Amerykanin polskiego pochodzenia najpierw pokonał bramkarza Hawierzowa po asyście Drzewieckiego, by w drugim meczu odwdzięczyć się koledze kluczowym podaniem przy zwycięskim golu.

Drużyna po wyczerpującym meczu póżno w nocy wróciła do Krakowa, by już o 10:00 rano zameldować się na lodowisku, gdzie trener Roháček zaaplikował kolejne intensywne zajęcia mające na celu poprawę koordynacji i szybkości na tafli. Po treningu zawodnicy przeszli jeszcze odnowę biologiczną, a już w poniedziałek czekają ich badania lekarskie oraz powrót do zajęć na tafli.

(Ł.S.)

Zobaczcie galerię z treningu: