Od 1:4 do 5:4!

  • Galeria
16.09.2005
Od 1:4 do 5:4!
Po dramatycznym spotkaniu Comarch Cracovia pokonała GKS Tychy 5:4. Zwycięską bramkę na 54 sekundy przed końcem meczu strzelił Marian Csorich. <br>
Bramki dla GKS Ślusarczyk w 4 min, Gonera w 20, Bagiński 29, Kotlarik 31; dla Pasów Horny dwie w 12 i 37 min, Słaboń 41, Pavel Urban 54 i Csorich 60 min.

Fot. Edward Karczmarski

Comarch Cracovia: Radziszewski Rafał -Csorich Marian, Kozendra Paweł, Laszkiewicz Leszek, Słaboń Damian, Twardy Rafał - Dulęba Mariusz, Urban Pavel, Voznik Martin, Horny Karel Potoczny Martin - Daniel Galant, Marcińczak Oktawiusz, Śliwa Krzysztof, Urban Stanisław, Witowski Sebastian - Gąska Grzegorz, Grzegorz Pasiut, Marcin Cieślak, Chabior Adrian.

GKS Tychy: Elżbieciak Michał - Gonera Sebastian, Gwiżdż Artur, Ślusarczyk Artur, Parzyszek Adrian, Bagiński Adam - Gretka Andrzej, Majkowski Krzysztof, Matczak Bartosz, Justka Sławomir, Bober Mirosław - Kuc Jarosław, Śmiełowski Krzysztof, Gawlina Bartłomiej, Kasperczyk Jędrzej, Woźnica Michał - Kramny Tomas, Król Bartosz, Kotlarik Peter, Belica Michał, Sinka Paweł.

Kilka zdjęć z meczu: tutaj


Fotogaleria z meczu: tutaj
Powiedzieli po meczu:
Wojciech Matczak, trener GKS Tychy: Dlaczego przegrałem wygrany mecz? To bardzo trudne pytanie. Przegraliśmy, dlatego że nie wykonaliśmy tego, co sobie zalożyliśmy. Przy stanie 4:1, tak też było w Sosnowcu, zespół stanął. W świadomości zawodnków tkwi, że jesteśmy mistrzami. Bramka na 4:2 to był przełomowy moment tego meczu. Błąd Śmiałowskiego i dostajemy bramkę. Mieliśmy jeszcze przewagę dwóch bramek. Założyliśmy co mamy grać w trzeciej tercji i znów błąd taki, jakiego nie powienien zrobić Ślusarczyk.
W mojej drużynie nie mam kogo wyróżnić. Może tylko bramkarza. Rudolf Rohaczek: Musimy podzielić ten mecz na dwie części. Pierwsza taka, kiedy gra się nie kleiła. Jakby ten zespół się spotkał dwa, trzy treningi przed meczem. Katasrofalnie. A druga częśc od stanu 4:2. Bardzo ważna bramka. A jak zrobiło się 4:3 w 26 sekundzie III tercji to był przełom, to tkwi w psychice. My w trzeciej tercji zaczęliśmy grać, postawiliśmy wszystko na jedną kartę. Albo przegramy 6,7 bramkami albo spróbujemy coś zrobić.Większy pressing, aktywniejszy atak. Za trzecią tercja dziękuję wszystkim zawodnikom, wszystkim – jesteśmy zespołem. W niedzielę z Unią musimy potwierdzić to, co dziś zagraliśmy. Ja mogę tylko zmienić taktykę. Wiadomo Tychy mają najlepszych zawodników z polskiej ligi, a pojedynczo jeden na jeden to się ciężko gra przeciwko nim, dlatego musieliśmy grać zespolowo.
Szczególnie wyróżniłbym Radziszewskiego.

Wyniki:
Cracovia Comarch Kraków - GKS Tychy 5:4 (1:2, 1:2, 3:0)

Bramki: dla Cracovii - Karel Horny - dwie (12, 37), Damian Słaboń (43), Pavel Urban (54), Marian Csorich (60); dla GKS - Artur Ślusarczyk (10), Sebastian Gonera (20), Peter Kotlarik (28), Adam Bagiński (30).
Kary: Cracovia - 14; GKS - 32 minuty.
Widzów 2000.

Dwory Unia Oświęcim - Zagłębie ZSME Sosnowiec 5:2 (2:1, 1:0, 2:1)
Bramki: dla Dworów - Grzegorz Piekarski dwie (4, 56), Miłosz Ryczko (9), Petr Misal (36), Jakub Radwan (58); dla Zagłębia - Teddy Da Costa (2), Zdenek Mraz (59).
Kary: Dwory Unia - 4 minut, Zagłębie - 37 minut, w tym kara meczu dla Adriana Kowalówki za niesportowe zachowanie.

Wojas Podhale Nowy Targ - Stoczniowiec Gdańsk 2:1 (1:1, 1:0, 0:0)
Bramki: dla Podhala - Patrik Moskal (1), Marcin Ćwikła (25); dla Stoczniowca - Zdenek Jurasek (16). Kary: Podhale - 16; Stoczniowiec - 12 minut.

TKH ThyssenKrupp Energostal Toruń - KH Sanok 3:1 (0:0, 2:1, 1:0)
Bramki: Jarosław Dołęga (25), Milan Furo (35), Bartosz Dąbkowski (52).
Kary: TKH - 6; KH - 20 minut.
Widzów: 2000.

CRACOVIA TO RÓWNIEŻ