Nasi zwycięzcy wrócili do domu!

W niedzielę zakończył się turniej drugiej rundy Pucharu Kontynentalnego, w którym najlepsza okazała się drużyna Comarch Cracovii. Nasi hokeiści wrócili już do Polski.
Podopieczni trenera Rudolfa Rohačka wygrali wszystkie trzy spotkania turnieju, w tym to najtrudniejsze z gospodarzami, Destil Tilburg Trappers 5:4. Niespodziewanie drugie miejsce zajął estoński Viru Sputnik, który zgromadził na swym koncie sześć.
Zaraz po niedzielnym meczu z Holendrami wicemistrzowie Polski wsiedli w autokar i udali się w drogę powrotną do Polski. - W Krakowie byliśmy rano, kilka minut po godzinie 7 - mówi Andrzej Pasiut, drugi trener Comarch Cracovii.
Zanim hokeiści udali się do swych domów, przeprowadzili jeszcze błyskawiczny trening regeneracyjny. Na ponownych zajęciach treningowych spotkają się w środę.
Już w piątek Pasy wyjadą do Jastrzębia, gdzie powalczą o punkty z miejscowym JKH GKS-em.
DG