Viru Sputnik - Comarch Cracovia godz. 16

Wicemistrzowie Polski przyjechali do Holandii podbudowani rewelacyjną passą ośmiu zwycięskich spotkań w lidze. W czwartek wieczorem odbyli swój pierwszy trening w Tilburgu, dziś rano drugi. - Zawodnicy są w dobrych humorach, mamy pozytywne nastawienie przed dzisiejszym meczem z Estończykami - nie ukrywa trener Rudolf Rohaček.

Mimo to hokeiści „Pasów" ani myślą lekceważyć Viru Sputnik, który - jak przyznaje jego trener - przyjechał do Holandii po zwycięstwo. - Szanujemy ten zespół - mówi szkoleniowiec Comarch Cracovii, po czym dodaje: - To rosyjski hokej, a więc dobra jazda i technika.

Naszych hokeistów interesuje jednak wyłącznie zwycięstwo i komplet trzech punktów. - Chłopaki są zdeterminowani i chcą zagrać bardzo dobry mecz. Już w czwartek było widać, że wszyscy żyją tym spotkaniem - informuje trener Rohaček.

Sztab szkoleniowy „Pasów" przyjął typowo turniejową zasadę. - Myślimy wyłącznie o tym pojedynku. Wiemy, że czekają nas jeszcze dwa mecze, ale nimi zainteresujemy się dopiero po pojedynku z Estończykami - wyjaśnia czeski trener Comarch Cracovii.

Do Tilburga wybiera się spora grupa kibiców „Pasów". Część z nich dotarła do kraju wicemistrzów świata w piłce nożnej już w środę i czwartek. Zdecydowana większość przybędzie jednak dziś. Jeżeli stworzą taką atmosferę, jak choćby w ubiegłorocznym turnieju w łotewskiej Liepaji, Comarch Cracovia będzie miała „szóstego zawodnika".

Spotkanie Viru Sputnik - Comarch Cracovia rozpocznie się o godzinie 16. Bédziemy na bieżąco informowali o losach tego pojedynku.

DG