Michael Petrásek: Emocje do samego końca
Michael Petrásek to jeden z bohaterów wygranego 1:0 meczu z Tauronem Podhale Nowy Targ. Czeski golkiper zatrzymał 34 uderzenia rywali oraz rzut karny wykonywany przez Bartłomieja Neupauera. Jak zawodnik ocenił to spotkanie?
Michael, po porażce z GKS-em Katowice zrehabilitowaliście się przed krakowską publicznością. Jak ocenisz mecz z Podhalem?
To było trudne spotkanie i możemy jednocześnie żałować, że w pierwszej tercji nie strzeliliśmy więcej goli, by móc spokojnie kontrolować grę. Teraz to oczywiście gdybanie, choć może z drugiej strony to nawet i lepiej, ponieważ do końca musieliśmy walczyć o wynik, a co za tym idzie Kibice nie mogli narzekać na brak emocji.
Zatrzymałeś 34 uderzenia rywali oraz rzut karny. Czy przed meczem analizowałeś grę drużyny z Nowego Targu?
To był drugi mecz z Podhalem, więc wiedzieliśmy już nieco więcej o tej drużynie. Dokonaliśmy też analizy gry rywali i byliśmy świadomi czego możemy się po nich spodziewać. Do spotkania przygotowywałem się jednak jak do każdego innego.
Zachowałeś po raz pierwszy czyste konto, czy uważasz zatem że był to twój najlepszy dotychczasowy występ w barwach Cracovii?
Skoro udało się wyłapać wszystkie uderzenia rywali to zapewne tak jest. Nie chciałbym jednak dzielić moich występów na lepsze czy gorsze. Liczy się interes drużyny oraz zwycięstwo i w tym przypadku to było dla mnie najważniejsze.
Czy zdarzyło Ci się już wcześniej zakończyć mecz bez straty gola?
Tak, przypominam sobie kilka takich przypadków z czeskiej Ekstraklasy i jej zaplecza. To zawsze miłe uczucie, które pokazuje że dobrze wykonałeś swoje zadanie.
O miejsce w bramce rywalizujesz z Robertem Kowalówką. Jak wam się układa współpraca?
Jesteśmy kolegami z jednego teamu, więc nie rywalizujemy, a robimy wszystko, by pomóc drużynie. W ostatnim czasie, gdy byłem chory „Kowal” rozegrał kilka spotkań i pokazał się w nich z naprawdę dobrej strony. Nie ma podziału na pierwszego czy drugiego bramkarza, a broni ten kto po prostu jest w lepszej dyspozycji.
Za nami pierwsza runda w PHL. Co powiesz o naszych rozgrywkach?
Myślę, że poziom jest bardzo dobry, choć czasami drużyny powinny bardziej zwracać uwagę na elementy taktyczne. Na minus zaliczyłbym również duże wahania formy poszczególnych ekip.
Na koniec nieco mniej przyjemne pytanie, ponieważ jak wiemy koronawirus nie odpuszcza. Jak Ty i Twoja rodzina zabezpieczacie się?
Staramy się dbać o siebie, zdrowo odżywiać i dostarczać organizmowi mnóstwa witamin. Unikamy też zatłoczonych miejsc oraz stosujemy do wytycznych sanitarnych.