Lipainen: Starałem się być cierpliwym i czytać, co rywal chce zrobić z krążkiem

Comarch Cracovia pokonała po karnych GKS Katowice 2:1. Głos po meczu zabrał jeden z bohaterów meczu, Santeri Lipiainen.

Ten mecz to była mieszanka wszystkiego - kilka bójek, dogrywka, karne, bitwa między dwoma zespołami na lodzie. Drużyna wykonała niesamowity wysiłek i bardzo się cieszę, że zgarniamy dwa punkty.

Jestem zadowolony z mojego występu dzisiaj, ale tak naprawdę jako drużyna wywalczyliśmy to zwycięstwo. Wykonywaliśmy dobrą robotę podczas osłabień, a koledzy z poświęceniem blokowali wiele uderzeń przez całe spotkanie. 

Każdy mecz jest inny i nigdy nie wiesz co Cię czeka. Starałem się więc chwytać chwilę i koncentrować się na tu i teraz, na każdym kolejnym krążku. Na lodzie nie chcę wybiegać myślami za daleko, po prostu staram się wykonywać swoją robotę najlepiej , jak potrafię i pomagać zespołowi, kiedy tego potrzebuje.

Starałem się być cierpliwym i czytać, co rywal chce zrobić z krążkiem przy wykonaniu najazdu. Więc kluczem do sukcesu było czytanie i reagowanie na przeciwnika, aczkolwiek pomoc szczęścia również się przydała. 

Oczywiście, moment, w którym mogliśmy poświętować z Kibicami, był wspaniały. Chcieliśmy wygrać dla nich. Fani wspierali nas przez całe spotkanie i bardzo to doceniamy. Zawsze super jest grać słysząc głośny doping, który niesie Cię do walki.