Leszek Laszkiewicz: Szykuje się bardzo ciekawy pojedynek

  • Wywiady
26.11.2012
Leszek Laszkiewicz: Szykuje się bardzo ciekawy pojedynek
- Sanok ma silną drużynę, jeszcze z nią w tym sezonie nie wygraliśmy i mam nadzieję, że to zmieni się już we wtorek. Gramy u siebie, więc liczymy na wsparcie naszych kibiców - mówi przed wtorkowym meczem z Ciarko PBS Bank Sanok (godz. 18:30) czołowy napastnik Comarch Cracovii Leszek Laszkiewicz.

Już we wtorek podejmiecie na własnym lodowisku drużynę Ciarko PBS Bank Sanok. Dojdzie zatem do spotkania mistrza z wicemistrzem Polski...

- Szykuje się bardzo ciekawy pojedynek. Sanok ma silną drużynę, jeszcze z nią w tym sezonie nie wygraliśmy i mam nadzieję, że to zmieni się już we wtorek. Gramy u siebie, więc liczymy na wsparcie naszych kibiców.

Sanoczanie mają za sobą udział w turnieju trzeciej rundy Pucharu Kontynentalnego w norweskim Stavargen. Mogą czuć się zmęczeni?

- Przez ostatnia lata uczestniczyliśmy jako Cracovia w turniejach Pucharu Kontynentalnego i z własnego doświadczenia mogę powiedzieć, że po powrocie do Polski czuliśmy się lepiej. Wiem, jest to dość dziwne, bo gdy rozgrywa się trzy mecze w ciągu trzech dni, to teoretycznie powinno się być zmęczonym. Nam jednak te mecze z silniejszymi zespołami dodawały pewności siebie. Zobaczymy jak zareagują sanoczanie.

W Norwegii im nie poszło. Pojechali z nadziejami, a do Polski wracają z bagażem trzech porażek.

- Szkoda. Trzymałem za nich kciuki, bo ich ewentualny sukces na pewno byłby korzystny dla polskiego hokeja. Liczyłem, że osiągną lepszy wynik, mają w swych szeregach świetnych hokeistów, ale niestety nie udało.

Jednym z nich jest Wojtek Wolski, który chyba łapie swoją wysoką formę - w Norwegii strzelił trzy gole...

- Wojtek to klasowy zawodnik i profesjonalista w każdym calu. Nie wiem jak zagrał w Norwegii, znamy tylko statystyki, ale mogę przypuszczać, że we wtorek będzie bardzo groźny. Podobnie zresztą jak cała drużyna z Sanoka.

Rozmawiał DG

CRACOVIA TO RÓWNIEŻ