Klasyk o pierwsze miejsce! To trzeba zobaczyć na własne oczy! [ZAPOWIEDŹ]
![Klasyk o pierwsze miejsce! To trzeba zobaczyć na własne oczy! [ZAPOWIEDŹ]](/files_pl/file_125557/20160913_comarch_cracovia_-_gks_tychy_022.jpg)
Dziś o 20:15 emocje w Polskiej Hokej Lidze powinny sięgnąć zenitu. Prawdopodobnie to właśnie przy Siedleckiego 7 zadecyduje się, kto wygra sezon zasadniczy i z większym komfortem przystąpi do play-off. Zapraszamy na mecz Comarch Cracovia – GKS Tychy!
Cztery punkty przewagi, czy dwa straty?
Za nami już 38 kolejek PHL. W tym czasie pozycja lidera zmieniała się wiele razy, ale pomijając sam początek sezonu, zarezerwowana była tylko dla kogoś z dwójki najlepszych zespołów w Polsce - Cracovii i GKS-u Tychy. I mimo, że Mistrzowie Polski wygrywali więcej meczów w lidze, w bezpośrednich pojedynkach wciąż nie mogli nawiązać równej walki z „Królami Śląska". Wliczając w to finałowy mecz Pucharu Polski, „Pasy" przegrały pięciokrotnie, z biegiem czasu zwiększając dystans do tyszan. Dokładnie miesiąc temu zespoły dzieliło aż osiem punktów. -Prawdopodobnie nie uda nam się już wygrać sezonu regularnego - oceniał pod koniec roku Rafał Radziszewski. Sytuacja zmieniła się jednak radykalnie, gdy 15 stycznia wreszcie pokonaliśmy przyjaciół z Tychów. Od tego czasu rywale tracili punkty, a Cracovia szła jak burza, dopiero w niedzielę odnosząc porażkę z JKH. Ostatecznie to „Pasy" na 4 mecze przed końcem mają „oczko" więcej. Dzisiejszy mecz zadecyduje zatem kto będzie niemal krok od wygranej w sezonie zasadniczym. A stawka jest spora - pierwsze miejsce nie tylko oznacza teoretycznie słabszych rywali, ale też potencjalnie jeden mecz finałowy więcej na własnej tafli.
Kolarz w Tychach, Kolarz w Krakowie. Kolarz znów w Tychach
Spotkanie o pozycję lidera będzie miało całą masę „smaczków", jednak ten największy zdecydowanie związany jest z postacią Michaela Kolarza. Czech z polskim obywatelstwem podobnie jak dziś, rok temu walczył z drużynie ze Śląska, a podczas play-off stał się jednym z liderów tyskiego zespołu. Fantastyczna gra w finałach skłoniła „Pasy" po sięgnięcie po niego przed aktualnym sezonem. Kolarz, w głównej mierze ze względu na nękające go kontuzje, nie spełnił oczekiwań Cracovii i rozwiązał z nią umowę. Szybko jednak znalazł nowego pracodawcę - wrócił do GKS-u i dziś znów zagra przeciw Mistrzom Polski. - Dla mnie to będzie szczególne spotkanie i na pewno będzie ciekawe. Jestem zadowolony, że wszystko tak się potoczyło i sprawa pierwszego miejsca w tabeli wciąż jest w naszych rękach. - mówił podczas wywiadu udzielanemu serwisowi gksinfo.pl.
Debiut dla McPhersona, Sykory i Makrova
Dla trójki graczy dzisiejszy mecz będzie debiutancki w „Starciu Mistrzów". Przed zbliżającym się play-off, zarówno Cracovia, jak i Tychy wzmocniły składy o nowych napastników, wśród których każdy może pochwalić się imponującym CV. Krakowskiej publiczności po raz pierwszy z najlepszej strony spróbują pokazać się Andrew McPherson i Tomáš Sýkora. O ile ten pierwszy ma za sobą już dwa wyjazdowe spotkania w pasiatych barwach (i dwa punkty), o tyle dla Słowaka będzie to absolutny debiut na polskich taflach. Na swój pierwszy występ w zespole wicemistrzów czeka natomiast Andrei Makrov. Doświadczony reprezentant Estonii ma za sobą występy w Rosji, Finlandii i Białorusi, na której trzykrotnie świętował złoto. Teraz zapewne planuje przywitać się z kibicami udanym występem w klasyku PHL.
Nietypowa kontuzja wyleczona. Radzik wraca!
Mimo trzech bardzo dobrych występów Roberta Kowalówki, kibice dziś zapewne z dużą radością przyjmą wiadomość o powrocie do gry numeru 31. Między słupkami bramki Comarch Cracovii znów zobaczymy Rafała Radziszewskiego, który leczył nietypową dla hokejowego bramkarza kontuzję oka. Zresztą trener Rohaček może mówić o niemal optymalnej sytuacji kadrowej. Dziś po raz pierwszy od niemal miesiąca do gry na własnym lodzie desygnować będzie mógł pełne cztery piątki.
Bilety w kasach, transmisja w Cracovia TV!
Nasza drużyna potrzebuje 60 minut niesłabnącego dopingu! W starciu z największym rywalem, w meczu przyjaźni, kibice Cracovii znów muszą pokazać klasę godną Mistrzów Polski! Jeszcze przed play-off wypełnijmy S7! Bilety na to spotkanie możecie nabywać w kasach Punktu Obsługi Kibica przy stadionie Cracovii (do godziny 18:00) oraz w kasach lodowiska - na półtorej godziny przed rozpoczęciem meczu! Transmisję spotkania przeprowadzi nasz serwis na Youtube oraz TVP Sport.
Krzysztof Dąbrowa