Karol Kisielewski: Kluczem będzie dyscyplina w defensywie

  • Wywiady
09.10.2014
Karol Kisielewski: Kluczem będzie dyscyplina w defensywie
Karol Kisielewski dobrze wkomponował się w zespół Comarch Cracovii. Młody napastnik ma już na swoim koncie trzy trafienia i jest chwalony przez trenera Rudolfa Rohačka. Zawodnik w krótkim wywiadzie mówi o początku sezonu oraz o najbliższych meczach z GKS-em Tychy oraz JKH GKS-em Jastrzębie.

Jak przebiega twoja aklimatyzacja? Jak się czujesz w Krakowie i naszym Klubie?

- Wiadomo, że Kraków jest piękny, więc fajnie się tu żyje. Co do Klubu, to wszystko jest jak należy. Pod względem organizacyjnym nie ma się do czego przyczepić, atmosfera w szatni jest super. Cieszę się z tego, że koledzy mnie dobrze przyjęli. Czuję się dobrze w ich towarzystwie.

Trener Rudolf Rohaček daje ci sporo czasu na lodzie, to też na pewno cieszy.

- Oczywiście, bardzo mi to schlebia, że taki fachowiec dostrzega we mnie potencjał i daje mi grać. Trener wymaga od nas ciężkiej pracy i muszę przyznać, że na kilku treningach było naprawdę ciężko, ale to dobrze. To będzie procentowało.

W ostatnim meczu, który wygraliście z Sanokiem 3:1 pokazałeś się z bardzo dobrej strony.

-  Wiem, że szkoleniowiec chwalił mnie po tym meczu i jest to nieprawdopodobny zastrzyk energii do dalszej pracy. Pokazuje to, że zmierzam we właściwym kierunku i podnoszę swoje kwalifikacje. Cieszę się, że dobrze zagrałem i dalej robię swoje.

Grasz w IV ataku, jak wygląda współpraca z kolegami z twojej formacji?

- Myślę, że jest to optymalne zestawienie. Gra mi się z nimi bardzo dobrze. Środkowy, czyli Tomek Kozłowski świetnie rozdaje nam krążki, a Bartek Fraszko dużo jeździ i walczy. Wszyscy wzajemnie się uzupełniamy.

Jaka jest Twoja ocena początku sezonu w wykonaniu Comarch Cracovii?

- Myślę, że nie jest zły nie licząc meczu z Podhalem, który przegraliśmy. Moim zdaniem był to jednak tylko wypadek przy pracy. Pamiętamy jednak, że graliśmy jak dotąd tylko z jednym mocnym rywalem, czyli Sanokiem. Chociaż wyjazdowy mecz z Naprzodem Janów też nie był łatwy. Takie prawdziwe egzaminy czekają nas w najbliższych dniach, mam tu na myśli spotkania z Tychami i Jastrzębiem.

Skoro sam nawiązałeś to powiedz jakich meczów możemy się spodziewać z GKS-em i JKH GKS-em?

- Na pewno będą to ciężkie spotkania. Musimy zagrać bardzo dobrze w obronie i w ataku. Wiemy, że te drużyny mają dobrych bramkarzy. Kluczem do sukcesu będzie dyscyplina w defensywie, jeżeli ją zachowamy to te mecze na pewno nam wyjdą.

PS

CRACOVIA TO RÓWNIEŻ