Hokeiści już w kraju
30.11.2009

Hokeiści Comarch Cracovii z przygodami wylądowali na warszawskim lotnisku „Okęcie”. Drużyna do Krakowa uda się autokarem.<br><br>
Około godziny 15:50, a więc blisko z dwudziestominutowym opóźnieniem samolot z Mistrzami Polski na pokładzie znalazł się na płycie warszawskiego lotniska. Późniejsza pora nie była jednak największym zmartwieniem „Pasów”. - W Rydze została część naszych bagaży, w tym sprzęt niektórych zawodników - wyjaśnia Daniel Laszkiewicz, kapitan drużyny.
Bagaże nie zmieściły się do samolotu, mają przylecieć jutro. W związku z tym trener Rudolf Rohaček zmuszony został do zmodyfikowania planów zespołu. - Miał być jutro trening, ale w takiej sytuacji hokeiści dostaną dzień wolny. Na zajęciach spotkamy się w środę rano - informuje. W tym samym dniu – o godzinie 18 – Mistrzowie Polski zagrają u siebie z GKS-em Tychy.
Przypomnijmy, że w zakończonym wczoraj półfinałowym turnieju Pucharu Kontynentalnego, Comarch Cracovia zajęła czwarte miejsce. Końcowy wynik nie jest jednak adekwatny do samej gry, bowiem krakowianie pokazali się na Łotwie z dobrej strony. - Cieszy nasza gra, bo wszystkie trzy mecze były bardzo dobre, wyrównane - przyznaje trener Rohaček. - Teraz musimy naszą dyspozycję potwierdzić w meczach ligowych - kończy.
DG
Bagaże nie zmieściły się do samolotu, mają przylecieć jutro. W związku z tym trener Rudolf Rohaček zmuszony został do zmodyfikowania planów zespołu. - Miał być jutro trening, ale w takiej sytuacji hokeiści dostaną dzień wolny. Na zajęciach spotkamy się w środę rano - informuje. W tym samym dniu – o godzinie 18 – Mistrzowie Polski zagrają u siebie z GKS-em Tychy.
Przypomnijmy, że w zakończonym wczoraj półfinałowym turnieju Pucharu Kontynentalnego, Comarch Cracovia zajęła czwarte miejsce. Końcowy wynik nie jest jednak adekwatny do samej gry, bowiem krakowianie pokazali się na Łotwie z dobrej strony. - Cieszy nasza gra, bo wszystkie trzy mecze były bardzo dobre, wyrównane - przyznaje trener Rohaček. - Teraz musimy naszą dyspozycję potwierdzić w meczach ligowych - kończy.
DG