Dziś kolejny dzień Pucharu
24.10.2009
Hokeiści Comarch Cracovii wygrali z kazaską Sary-Arką Karaganda 3:2, dzięki czemu uczynili pierwszy krok do awansu do kolejnej rundy. Dziś kolejne mecze.<br><br>
Spotkania z Kazachami kibice jeszcze długo nie zapomną. Obie drużyny zaprezentowały hokej przed duże H, jednak lepsi o tę jedną bramkę okazali się hokeiści „Pasów”. Sary-Arka uznawana była za najgroźniejszego rywala Comarch Cracovii, niektórzy twierdzili nawet, że jest faworytem.
Trener Rudolf Rohaček przestrzega jednak przed popadaniem w huraoptymizm i przypomina, że przed jego drużyną jeszcze dwa ciężkie pojedynki. - To jest turniej i jednym meczem nic się jeszcze nie skończyło. Jeżeli ktoś myśli, że już awansowaliśmy, to się myli. Przed nami jeszcze dwa ciężkie spotkania, nikogo nie będziemy lekceważyć - przyznaje szkoleniowiec.
W dniu dzisiejszym Comarch Cracovia zmierzy się z estońskim Tartu Kalev-Välk (godz. 18), który w spotkaniu z Energiją Elektrenai przegrywał 0:2 jeszcze w 59. minucie. Dwie zdobyte bramki w samej końcówce meczu doprowadziły jednak do dogrywki, gdzie Estończycy zapewnili sobie zwycięstwo.
- Jeżeli dziś wygramy, to będziemy nie jedną, a właściwie dwoma nogami w kolejnej rundzie - uważa bramkarz „Pasów”, Rafał Radziszewski, który dodaje jednak, że jego drużyna musi być mocno skoncentrowana. - Musimy potwierdzić to, że zwycięstwo z Kazachami nie było przypadkiem, może nawet zagrać lepiej niż w piątek. Na pewno to będzie ciężkie spotkanie.
W odniesieniu kolejnej wygranej pomóc mają kibice, którzy wykreowali wczoraj na trybunach fenomenalną atmosferę. Mariusz Dulęba nazwał ich szóstym zawodnikiem drużyny, Leszek Laszkiewicz poszedł jeszcze dalej twierdząc, że byli ojcami zwycięstwa.
- Wczoraj było ekstra, mamy nadzieję, że dziś na trybunach będzie komplet. Lodowisko jest super, oddana została nowa trybuna, w dobrej cenie są bilety i nie jest to jakiś duży wydatek. Zapraszamy wszystkich - mówi Radziszewski.
Wejściówki nabyć będzie można w kasach lodowiska już na dwie godziny przed dzisiejszymi spotkaniami (przed meczem o godzinie 14 będzie można kupić bilet na pojedynek na godzinę 18).
Ceny biletów:
normalny - 10 zł
dla kobiet - 1 zł
dla dzieci – 0 zł*
W drugim dzisiejszym meczu (godz. 14) naprzeciwko siebie staną dwaj przegrani wczorajszych gier: litewska Energija Elektrenai i kazaska Sary-Arka Karaganda. Kazachowie wydają się być zdecydowanym faworytem do zwycięstwa, ale Litwini z pewnością tanio skóry nie sprzedadzą. A jest o co walczyć: przegrany straci bowiem jakiekolwiek szanse na awans.
DZISIEJSZE MECZE:
Sary-Arka Karaganda – Energija Elektrenai godz. 14
Tartu Kalev-Välk – Comarch Cracovia godz. 18
Nasza strona przeprowadzi relacje live z obu tych pojedynków.
* w przeciwieństwie do spotkań ligowych dzieci również muszą posiadać bilety; opiekunowie mogą je odebrać przy zakupie swoich wejściówek.
DG
Trener Rudolf Rohaček przestrzega jednak przed popadaniem w huraoptymizm i przypomina, że przed jego drużyną jeszcze dwa ciężkie pojedynki. - To jest turniej i jednym meczem nic się jeszcze nie skończyło. Jeżeli ktoś myśli, że już awansowaliśmy, to się myli. Przed nami jeszcze dwa ciężkie spotkania, nikogo nie będziemy lekceważyć - przyznaje szkoleniowiec.
W dniu dzisiejszym Comarch Cracovia zmierzy się z estońskim Tartu Kalev-Välk (godz. 18), który w spotkaniu z Energiją Elektrenai przegrywał 0:2 jeszcze w 59. minucie. Dwie zdobyte bramki w samej końcówce meczu doprowadziły jednak do dogrywki, gdzie Estończycy zapewnili sobie zwycięstwo.
- Jeżeli dziś wygramy, to będziemy nie jedną, a właściwie dwoma nogami w kolejnej rundzie - uważa bramkarz „Pasów”, Rafał Radziszewski, który dodaje jednak, że jego drużyna musi być mocno skoncentrowana. - Musimy potwierdzić to, że zwycięstwo z Kazachami nie było przypadkiem, może nawet zagrać lepiej niż w piątek. Na pewno to będzie ciężkie spotkanie.
W odniesieniu kolejnej wygranej pomóc mają kibice, którzy wykreowali wczoraj na trybunach fenomenalną atmosferę. Mariusz Dulęba nazwał ich szóstym zawodnikiem drużyny, Leszek Laszkiewicz poszedł jeszcze dalej twierdząc, że byli ojcami zwycięstwa.
- Wczoraj było ekstra, mamy nadzieję, że dziś na trybunach będzie komplet. Lodowisko jest super, oddana została nowa trybuna, w dobrej cenie są bilety i nie jest to jakiś duży wydatek. Zapraszamy wszystkich - mówi Radziszewski.
Wejściówki nabyć będzie można w kasach lodowiska już na dwie godziny przed dzisiejszymi spotkaniami (przed meczem o godzinie 14 będzie można kupić bilet na pojedynek na godzinę 18).
Ceny biletów:
normalny - 10 zł
dla kobiet - 1 zł
dla dzieci – 0 zł*
W drugim dzisiejszym meczu (godz. 14) naprzeciwko siebie staną dwaj przegrani wczorajszych gier: litewska Energija Elektrenai i kazaska Sary-Arka Karaganda. Kazachowie wydają się być zdecydowanym faworytem do zwycięstwa, ale Litwini z pewnością tanio skóry nie sprzedadzą. A jest o co walczyć: przegrany straci bowiem jakiekolwiek szanse na awans.
DZISIEJSZE MECZE:
Sary-Arka Karaganda – Energija Elektrenai godz. 14
Tartu Kalev-Välk – Comarch Cracovia godz. 18
Nasza strona przeprowadzi relacje live z obu tych pojedynków.
* w przeciwieństwie do spotkań ligowych dzieci również muszą posiadać bilety; opiekunowie mogą je odebrać przy zakupie swoich wejściówek.
DG