Doleżalik i Rohaczek o meczu
22.10.2005

Trenerzy GKS Stoczniowca Gdańsk i Comarch Cracovii po meczu
Miroslav Doleżalik: Przyjechaliśmy do lidera. Wiedzieliśmy, że drużyna Cracovii jest mocna, mieliśmy więc defensywną taktykę. Udało się nam do połowy meczu ją stosować z powodzeniem. Bardzo dobry występ zanotował nasz bramkarz - Przemysław Odrobny. Ostatnie mecze miał świetne i to w dużej mierze jego zasługa, że jesteśmy w tabeli tam, gdzie jesteśmy. Nie liczyłem na taki wynik. Nie mogę powiedzieć, że cieszę się z rezultatu 0:2, ale spodziewałem się, że możemy tutaj przegrać znacznie wyżej. Nękają nas wciąż kontuzje, nie gramy w komplecie, ale jestem zadowolony z meczu. Już myślimy o meczu w niedzielę z Toruniem i chcemy tam zdobyć trzy punkty.
Rudolf Rohaczek: Bardzo ciężki to był mecz. Zdyscyplinowanie taktyczne Gdańska sprawiło nam dużo problemów. Ciężko było przebić sięprzez obronę Stoczni. W I tercji oddaliśmy zbyt mało strzałów z dystansu, później było już lepiej. Zgadzam się z tym, co powiedział trener Doleżalik; rośnie nam następny bardzo dobry bramkarz w polskiej lidze i cieszy mnie to również jako trenera kadry. Po tym meczu widać jaką rolę odegrywa taktyka. Myślimy już o meczu w Sanoku, ale nie możemy myśleć, że gdzieś tam czeka nas porażka. Koncentrujemy się na następnym meczu i zrobimy wszystko, aby wygrać. Graliśmy trzema piątkami, aby utrzymać szybkie tempo. Jeśli jest rytm: mecze we wtorek, piątek, niedzielę to się nie da grać trzema piątkami, ale jeśli gramy piątek - niedziela to zawodnicy powinni to wytrzymac i to pokażą następne mecze.
Rudolf Rohaczek: Bardzo ciężki to był mecz. Zdyscyplinowanie taktyczne Gdańska sprawiło nam dużo problemów. Ciężko było przebić sięprzez obronę Stoczni. W I tercji oddaliśmy zbyt mało strzałów z dystansu, później było już lepiej. Zgadzam się z tym, co powiedział trener Doleżalik; rośnie nam następny bardzo dobry bramkarz w polskiej lidze i cieszy mnie to również jako trenera kadry. Po tym meczu widać jaką rolę odegrywa taktyka. Myślimy już o meczu w Sanoku, ale nie możemy myśleć, że gdzieś tam czeka nas porażka. Koncentrujemy się na następnym meczu i zrobimy wszystko, aby wygrać. Graliśmy trzema piątkami, aby utrzymać szybkie tempo. Jeśli jest rytm: mecze we wtorek, piątek, niedzielę to się nie da grać trzema piątkami, ale jeśli gramy piątek - niedziela to zawodnicy powinni to wytrzymac i to pokażą następne mecze.