Dienis Pieriewozczikow: Zawsze wychodzimy na lód z zamiarem zwycięstwa

  • Wywiady
08.01.2022
Dienis Pieriewozczikow: Zawsze wychodzimy na lód z zamiarem zwycięstwa

O Pucharze Polski, radzeniu sobie z presją, formie drużyny oraz dalszych celach rozmawiamy z golkiperem Pasów Dienisem Pieriewozczikowem. Zawodnik 12-krotnych mistrzów Polski ze średnią 93,45% skutecznych obron jest w tej chwili liderem klasyfikacji bramkarzy w Polskiej Hokej Lidze.

2021 rok zakończyliśmy wywalczeniem Pucharu Polski. Jak ocenisz tamten turniej i czy wg. Ciebie była to dobra promocja polskiego hokeja?

Podobała mi się otoczka tego turnieju. Wszystko było profesjonalnie zorganizowane. Na trybunach słychać było głośny doping Kibiców, którzy mocno wspierali swoje drużyny. Dodatkowo mecze były transmitowane w ogólnodostępnej telewizji, co jeszcze bardziej przyczyniło się do tego, że o hokeju było głośno.

Byłeś czołową postacią w naszej drużynie i znacznie przyczyniłeś się do końcowego sukcesu. Czy analizowałeś wcześniej grę rywali i sposób wykonywania przez nich rzutów karnych?

Tak, przed meczami wszyscy zbieraliśmy się z trenerem w szatni i dokonywaliśmy oceny gry przeciwników. Poznawaliśmy ich mocne oraz słabe strony, a dzięki temu wiedzieliśmy co prezentują i jak powinniśmy zagrać. Przyniosło to skutek i mogliśmy wznieść w górę Puchar Polski.

Twoja forma notorycznie idzie w górę, jesteś już określany mianem najlepszego bramkarza w lidze. Czy w związku z tym czujesz dodatkową presję.

Nie czuję żadnej presji. Nie śledzę polskich mediów i nie czytam prasy w waszym kraju, ponieważ skupiam się na sobie oraz na tym, by dobrze wykonywać swoją robotę. Jako bramkarz mam postawione przed sobą określone zadania i chcę je po prostu dobrze wykonać i pomóc drużynie.

W Katowicach po raz kolejny pokazałeś się z dobrej strony i przyczyniłeś się do zwycięstwa z wiceliderem. Jak z Twojej perspektywy wyglądał ten mecz?

Spotkanie było trudne, ale stało na naprawdę wysokim poziomie. Padło dużo goli, była walka na całej powierzchni tafli i do końca nie mogliśmy być pewni wygranej. Przez cały czas byliśmy jednak kolektywem i jedną drużyną, co dawało nam dużą pewność siebie i przełożyło się na korzystny wynik.

Rywale czymś Was zaskoczyli?

Myślę, że nie. Znaliśmy dobrze przeciwników, ponieważ mierzyliśmy się już z nimi po raz czwarty w tym sezonie. Wiedzieliśmy jednak, że dotychczas nie udało się z nimi wygrać, dlatego trzeba było dobrze się przygotować i zagrać swój hokej.

Przed nami kolejny ciężki mecz z liderem PHL – Re-Plast Unią Oświęcim. Jak się do niego przygotowujecie?

Trenujemy tak jak przed każdym spotkaniem. Ćwiczymy taktykę oraz zgranie, ale nie zapominamy również o regeneracji. Zawsze wychodzimy na lód z zamiarem zwycięstwa.

Czy fakt, że Finał Pucharu Kontynentalnego został przeniesiony na marzec mocno skomplikował wam pracę?

Przeniesienie Pucharu tak naprawdę nie miało żadnego znaczenia. Cały czas pracujemy nad tym, by nasza dyspozycja była wysoka. Turniej ma odbyć się w terminie, kiedy zaplanowano fazę play-off, a więc jest to czas kiedy każdy zespół musi przygotować szczyt formy.

Na koniec powiedz, czego życzyłbyś sobie w nowym, 2022 roku?

Jeśli chodzi o aspekt sportowy, to życzyłbym sobie i drużynie, aby udało się zrealizować wszystkie postawione przed nami cele. Myślę, że nie jest to tylko moje życzenie, ale chciałbym, by wreszcie ta pandemia się skończyła i cały świat mógł złapać oddech. To bardzo ważne w kwestii gospodarki, która musi się ustabilizować, bo cierpią na tym ludzie wszystkich zawodów, a zwłaszcza lekarze. Bez nich nasze życie i zdrowie jest zagrożone, dlatego powinni być należycie doceniani.

Korzystając z okazji chciałbym również zwrócić się do naszych Kibiców: Bardzo Wam dziękujemy za to, że zawsze jesteście z nami, choć nie raz te wyniki nie są takie jakie chcemy. To dla nas bardzo ważne, czujemy wasze wsparcie i obiecujemy, że w każdym spotkaniu będziemy dawać z siebie wszystko na lodzie!

CRACOVIA TO RÓWNIEŻ