David Turoň: Mecz był cały czas pod naszą kontrolą

- Mogliśmy strzelić jeszcze więcej bramek, ale nie jest to najważniejsze. Przede wszystkim cieszymy się, że odnieśliśmy zwycięstwo - mówi o drugim ćwierćfinałowym zwycięstwie nad Orlikiem Opole David Turoň.

- Uważasz, że drugi mecz z Orlikiem Opole był o wiele trudniejszy niż pierwszy?

- Tak, wiedzieliśmy już przed spotkaniem, że tym razem nie będzie nam aż tak łatwo wygrać, to było jasne od samego początku. Orlik czekał dzisiaj na swoje szanse i jakieś znalazł, ale myślę, że mimo to mecz był cały czas pod naszą kontrolą. Może zagraliśmy trochę gorzej w drugiej tercji, ale w trzeciej graliśmy już z powrotem swoje.

- Co było dzisiaj kluczem do sukcesu?

- Myślę, że to, że zdobyliśmy dwa gole, grając w przewadze. Miało to największy wpływ na ten mecz i przesądziło o jego końcowym wyniku. Mogliśmy strzelić jeszcze więcej bramek, ale nie jest to najważniejsze. Przede wszystkim cieszymy się, że odnieśliśmy zwycięstwo.

- We wtorek zakończycie ćwierćfinałową rywalizację?

- Mam taką nadzieję. Na pewno damy z siebie maksimum, by pokonać zespół Orlika po raz trzeci i awansować dalej. Potrenujemy jeszcze przed tym meczem, by poprawić niektóre elementy i być w pełni gotowi na to spotkanie.

- Czujecie, że jesteście w dobrej formie?

- Tak, jak najbardziej. Myślę, że mamy dobrą drużynę i stać nas na kolejne wygrane.

AT