David Brodawski: Dlaczego nie?

    04.07.2011
    David Brodawski: Dlaczego nie?
    - Cracovia jest mistrzem Polski, więc teraz musimy zrobić wszystko, żeby obronić tytuł. Mam nadzieję, że będę mógł w tym pomóc - mówi nowy obrońca Comarch Cracovii, David Brodawski.

    - Cracovia jest mistrzem Polski, więc teraz musimy zrobić wszystko, żeby obronić tytuł. Mam nadzieję, że będę mógł w tym pomóc - mówi nowy obrońca Comarch Cracovii, David Brodawski.

    - Spodziewałeś się, że treningi w Polsce będą tak ciężkie?

    - Nie. Czytałem informacje na stronach internetowych i wiedziałem, że jest ciężko, ale nie sądziłem, że aż tak. Nigdy nie miałem tak długich zajęć.

    - Treningi różnią się od tych, z którymi miałeś do czynienia w klubach norweskich?

    - Oprócz tego, że są dużo dłuższe, jest też kilka ćwiczeń, z którymi zetknąłem się po raz pierwszy.

    - Opowiedz coś o sobie. Jak zaczęła się twoja przygoda z hokejem?

    - Zacząłem uprawiać ten sport, gdy miałem cztery lata. Zaczynałem w szkółce hokejowej w Vaalerenga. Gdy skończyłem liceum, przeniosłem się na studia do Trondheim i tam grałem w miejscowych zespołach - IK i Rosenborg IHK. Grałem w norweskich - pierwszej lidze i Ekstralidze.

    - Jak ocenisz poziom ligi norweskiej?

    - Trudno powiedzieć. Widziałem jednak marcowy mecz finałowy Cracovii z GKS-em Tychy i wyglądało na to, że „Pasy" to lepsza drużyna niż Rosenborg. Nie wiem jednak, jak wyglądałaby na tle najlepszych norweskich zespołów.

    - Od ilu lat występujesz w seniorskim hokeju?

    - Od sześciu. Gdy miałem siedemnaście lat, w klubie było mało pieniędzy, więc dawali szansę młodym hokeistom.

    - Gra w obronie to był twój wybór?

    - Zawsze grałem w defensywie i tak już zostało. Nie strzelam dużo bramek, więc może dlatego?

    - A jakie są twoje atuty?

    - Dobrze czytam grę. Myślę, że raczej nie mam słabych stron.

    - Wiem, że studiujesz...

    - Tak, inżynierię materiałową w Trondheim. Właśnie skończyłem czwarty rok.

    - Zadziwiasz znajomością języka polskiego. Urodziłeś się w Norwegii, tam żyłeś, a mimo to mówisz płynnie w języku twoich przodków...

    - Dziękuję tacie za to, że nauczył mni tego języka. Dużo mi dała ta umiejętność, a teraz w Polsce jest mi łatwiej.

    - Bierzesz pod uwagę fakt, by w przyszłości reprezentować barwy Polski?

    - Jeżeli będę dobrze grał i selekcjoner będzie mnie chciał, to dlaczego nie? Mam polskie obywatelstwo.

    - Jakie stawiasz sobie cele na pierwszy sezon w barwach Comarch Cracovii?

    - Cracovia jest mistrzem Polski, więc teraz musimy zrobić wszystko, żeby obronić tytuł. Mam nadzieję, że będę mógł w tym pomóc.

    Rozmawiał Dariusz Guzik

    CRACOVIA TO RÓWNIEŻ