Damian Kapica: Czujemy wielki niedosyt

Comarch Cracovia w ubiegły wtorek uległa GKS Katowice przed własną publicznościa 2:3. Głos po meczu zabrał autor jednego z goli dla Pasów – Damian Kapica.

Dzisiejszy mecz był kolejnym, po którym chyba możecie czuć lekki niedosyt…

Tak, czujemy wielki niedosyt po dzisiejszej porażce. Może nie mieliśmy wymarzonego początku spotkania i dość słabo je rozpoczęliśmy, ale z czasem zaczęliśmy przejmować inicjatywę i nasza gra wyglądała coraz lepiej. W drugiej tercji udało nam się wyrównać stan meczu, dzięki czemu nawiązaliśmy realną walkę o pełną pulę. Niestety, w mojej opinii  niesłusznie nieuznany gol, kiedy gracz GKS kopnął krążek do własnej bramki, podciął nam skrzydła i w ostatecznym rozrachunku to rywal zgarnął komplet punktów.

Czy to, że kolejny mecz z pretendentem do tytułu gracie jak równy z równym, można uznać jako pozytyw?

Na pewno można uznać za pozytyw, że po raz kolejny zagrażamy czołowej drużynie ligi, aczkolwiek żeby przechylić szalę zwycięstwa na swoją korzyść, musimy jako zespół dołożyć jeszcze więcej.

Dzisiaj po raz kolejny Twój atak pokazał siłę - ty i Johan Lundgren popisaliście się oboma trafieniami dla zespołu.

Staramy się grać jak najlepiej, myślę, że wygląda to całkiem nieźle. Uważam jednak, że stać nas na jeszcze lepszą i jeszcze skuteczniejszą grę. W takich meczach, jak dzisiejszy, kiedy tak naprawdę wynik waży się na ostrzu noża, musimy pokazywać się z jeszcze lepszej strony.