Cracovia i jej hokeiści z wyróżnieniami
Po pierwsze Comarch Cracovia została uznana najlepszą drużyną października. W uzasadnieniu wyboru napisano, że "mistrzowie Polski mieli przeciętny wrzesień, ale w październiku, po osłabieniach doszli do równowagi. Co prawda rozegrali dwa spotkania więcej, ale średnia zdobytych punktów przewyższa konkurentów. Przede wszystkim krakowianie są bezlitośni dla rywali".
Kolejno przyznano indywidualne wyróżnienia i tu też "Pasy" mają się czym pochwalić. Najlepszym obrońcą ligi, po raz drugi z rzędu, uznano Nicolasa Bescha. Reprezentant Francji ma za sobą bardzo dobry miesiąc: 9 meczów, 11 punktów ( 3 gole + 8 podań), 24 min. kar. Nicolas to twardy, nieustępliwy i zadziorny defensor, który walczy za dwóch. "Pasy" mają z niego mnóstwo pociechy i oby tak dalej!
Wśród napastników równych sobie nie miał natomiast Leszek Laszkiewicz. Snajper Cracovii w październiku zapisał na swoim koncie aż 28 punktów (15 goli + 13 asyst)! To wszystko w zaledwie 10 spotkaniach. Na uznanie zasługuje także fakt, że popularny "Laszka" na ławce kar spędził tylko 2 minuty. "O tym zawodniku już tyle napisaliśmy dobrego, że aż trudno silić się na kolejne pochwały. Musiałyby być powielane. Jesteśmy pełni podziwu dla zawodnika, który ma już w dorobku 49 punktów! Panowie - kapelusze z głów. Cracovia musi na niego chuchać i dmuchać, bo taki zawodnik to skarb" - napisano o Leszku.
Objawieniem października okrzyknięto z kolei Michała Piotrowskiego (9 spotkań; 14 pkt. - 8 goli + 6 podań, 10 min. kar). Nasz napastnik w minionym miesiącu osiągnął bardzo wysoką dyspozycję, o czym z uznaniem mówił po ostatnim meczu z Zagłębiem Sosnowiec trener Rudolf Rohacek. - Michał jest w świetnej, a być może nawet w życiowej formie - przyznał opiekun mistrzów Polski. "W ostatnich dwóch meczach wychowanek nowotarskiego hokeja wyskoczył jak królik z kapelusza. Zdobył 11 punktów, strzelił siedem bramek. Z Toruniem 4 gole i 3 asysty. To świetny wynik jak na grę w trzeciej formacji" - napisało o Michale SportowePodhale.pl.
Tomasz Gawędzki