Comarch Cracovia – Re-Plast Unia Oświęcim, godz. 18:30
Już dziś o godz. 18:30 zmierzymy się z wicemistrzem Polski Re-Plast Unią Oświęcim w meczu 34. kolejki, rozgrywanym awansem. Początkowo spotkanie zaplanowano na 5 lutego, jednak wówczas oświęcimianie zagrają w finale Pucharu Polski.
Decyzja o zmianie terminu spotkania zapadła po konsultacji Polskiego Związku Hokeja na Lodzie i Telewizji Polskiej, która zdecydowała się na przeprowadzenie transmisji dwa dni wcześniej. Podobna sytuacja miała miejsce z drugim finalistą, a więc JKH GKS Jastrzębie, które dziś zmierzy się z Tauronem Podhale Nowy Targ.
Zacznijmy od tego, że obie drużyny czylu Unia i JKH mierzyły się ze sobą w poprzedniej kolejce, która była taką zapowiedzią finału. Z pewnością jednak sporo pracy domowej czeka naszych dzisiejszych rywali, którzy musieli uznać wyższość drużyny z „Jastoru” i przegrali aż 0:4. Z pewnością nasi napastnicy powinni zwrócić uwagę na bramkarza Re-Plastu Clarke’a Saundersa, który w Jastrzebiu interweniował ze skutecznością oscylującą w granicach 86% i obronił zaledwie 25 z 29 uderzeń. Kanadyjczyk nie był więc pewnym punktem swej drużyny i nie jest wykluczone, że trener Kevin Constantine zdecyduje się na zmiennika czyli Sebastiana Lipińskiego.
„Biało-niebescy” – bo tak określa się drużynę z Oświęcimia grają ostatnio w kratkę, a dobre występy przeplatają tymi słabszymi. Po początkowo dobrym okresie i miejscu na podium, oświęcimianie znacznie obniżyli loty, a z pewnością wpływ na to miała zmiana na stanowisku trenera w trakcie sezonu – Słoweńca Nika Zupančiča, zastąpił wspomniany wyżej Constantine, pochodzący ze Stanów Zjednoczonych. Dodajmy jeszcze, że drużyna z grodu nad Sołą wyprzedza nas o dwie pozycje i zaledwie cztery punkty w ligowym zestawieniu, a dzisiejsze zwycięstwo pozwoli nam realnie myśleć o wyższej pozycji i zbliżeniu się do czołowych miejsc w decydującej fazie sezonu zasadniczego.
- Chcemy grać swój hokej i dopracowywać styl w detalach. Rozpędzamy się przed fazą play-off, a każdy mecz jest ważny i w każdym chcemy dobrze się zaprezentować – mówi napastnik Pasów Jeremy Welsh.
- Naszym celem jest zwyciestwo, ale nie możemy tracić głupich bramek i prokurować rzutów karnych, a to było ostatnio naszą bolączką – dodał były zawodnik klubów NHL.
Drużyna Pasów po wygranym 8:1 meczu z Zagłębiem Sosnowiec, w poniedziałek odbyła popołudniowy trening, w którym udział wziął już rosyjski defensor Maksim Ignatowicz. Mistrz Świata Elity do lat 20 z 2011 roku parafował wczoraj umowę i dziś powinien być już do dyspozycji trenera Rudolfa Roháčka. 31-letni obrońca ma zwiększyć konkurencję na tej pozycji oraz zabezpieczyć dostęp do bramki, zwłaszcza podczas gier w osłabieniu. To właśnie w tym elemencie gry nasz nowy nabytek sprawdzał się w jednej z najlepszych lig świata czyli KHL.
Dzisiejszy mecz odbędzie się na Lodowisku im. Adama „Rocha” Kowalskiego przy ul. Siedleckiego 7 w Krakowie, a pierwsze rzucenie krążka nastąpi tradycyjnie o godz. 18:30. Arbitrami głównymi będą Paweł Breske i Robert Długi, a do funkcji arbitrów liniowych wyznaczono Mateusza Buckiego i Kamila Korwina. Ze względu na wciąż obowiązujące przepisy epidemiczne i brak publiczności na trybunach, zachęcamy do zakupu dostępów do transmisji w systemie PPV, którą przeprowadzi portal polskihokej.tv, a relację tekstową znajdą Państwo na naszej stronie. Zapraszamy!