Comarch Cracovia - JKH GKS (dwugłos trenerski)

    19.02.2011
    Comarch Cracovia - JKH GKS (dwugłos trenerski)
    - Chcieliśmy grać agresywnie, szybko i dużo strzelać. To nam się udało i wygraliśmy pierwszy mecz w półfinale - przyznał na pomeczowej konferencji prasowej trener Comarch Cracovii, Rudolf Rohaček. Hokeiści Pasów wygrali z JKH GKS-em Jastrzębie aż 8:1.

    Jiři Režnar (JKH GKS Jastrzębie): - Na porannej odprawie dużo rozmawialiśmy, a mimo to niestety źle rozpoczęliśmy to spotkanie. Cztery strzały na naszą bramkę i trzy gole. Zespół Cracovii rozegrał dobre spotkanie i wywierał presję na moich zawodnikach. Zagraliśmy słabo i po pierwszej tercji przegrywaliśmy już 5:0. Tak nie można grać w play offach. Dopiero w połowie meczu zaczęliśmy jeździć na łyżwach, ale wtedy było już za późno. Uczulałem swoich hokeistów, żeby nie świętowali już samego awansu do półfinałów, bo grać trzeba dalej. Wiedzieliśmy, że gospodarze to mocna drużyna, ale my możemy wygrać z każdym. Musimy wyczyścić głowy zawodników i przygotować się do kolejnego spotkania. Mamy młodą drużynę i dla niektórych graczy był to pierwszy mecz w półfinale. Trzeba ich uspokoić.


    Rudolf Rohaček (Comarch Cracovia): - Udał nam się początek tego meczu - pierwsze dziesięć minut, a w zasadzie cała pierwsza tercja. Ona ustawiła spotkanie. Druga tercja też była w porządku. Chcieliśmy grać agresywnie, szybko i dużo strzelać. To nam się udało i wygraliśmy pierwszy mecz w półfinale. Play orfy mają jednak to do siebie, że w poniedziałek już nikt nie będzie pamiętał jaki był wynik. Spotkanie zacznie się od 0:0. Będzie to bardzo ważny mecz. Jastrzębie to groźna i mocna drużyna, zwłaszcza u siebie. Wiedzieliśmy przed sezonem, że są dwa warianty rozgrywania spotkań w play offach. Ciężko było się przygotować do dzisiejszego pojedynku, bo nie mogłem dostosować mikrocyklu do terminu gier. Dopiero w środę okazało się, że przerwa będzie krótsza. Udało się jednak mocno potrenować, jak również zrobić kilka luźniejszych jednostek. Dziękuję swoim zawodnikom za dzisiejsze spotkanie.

    CRACOVIA TO RÓWNIEŻ