Comarch Cracovia – Ciarko STS Sanok, godz. 18:30
W trzecim z kolei spotkaniu na Lodowisku im. Adama „Rocha” Kowalskiego w Krakowie hokeiści Pasów podejmą beniaminka rozgrywek Ciarko STS Sanok. Bilans z zespołem Marka Ziętary nie jest zbyt korzystny, wszak drużyna z Podkarpacia dwukrotnie zjeżdżała z tafli w glorii zwycięzców.
Do rozstrzygnięcia pierwszego ze spotkań, rozgrywanym w sanockiej Arenie, potrzebne były rzuty karne, które lepiej wykonywali gospodarze, a mecz zakończył się rezultatem 3:2 dla Ciarko. W rewanżu również lepszy okazał się beniaminek, który sięgnął po pewne trzy punkty, zwyciężając 1:3. Wprawdzie drugie z wyjazdowych spotkań drużyna Pasów wygrała 4:2, jednak ogólny bilans punktowy nie jest zbyt korzystny i wynosi 5:4 na korzyść STS.
W tym miejscu warto też wspomnieć, że Comarch Cracovia ostatni raz na własnym lodowisku pokonała zespół z Sanoka… 12 marca 2016 roku, kiedy to po zwycięstwie 9:2 zapewniliśmy sobie awans do wielkiego finału. Od tego czasu minęło blisko pięć lat, nic więc dziwnego, że zarówno Kibice, jak i sztab szkoleniowy oczekują dziś pewnej wygranej w regulaminowym czasie.
- Wiemy co prezentuje nasz rywal, ale my chcemy cały czas zgrywać drużynę i zwyciężać kolejne mecze. W piątek rozegraliśmy bardzo dobre spotkanie, jednak musimy wygrywać notorycznie i dlatego interesują nas trzy punkty – mówi opiekun 12-krotnych mistrzów Polski Rudolf Roháček.
Przyjrzyjmy się zatem zespołowi z Sanoka. Ekipa z grodu Grzegorza zajmuje aktualnie ósma pozycję w lidze z dorobkiem 29 punktów. Najlepiej punktującym zawodnikiem jest Fin Riku Sihvonen, który w 23 spotkaniach strzelił 9 goli i zaliczył 14 asyst, co łącznie dało 23 „oczka” w klasyfikacji kanadyjskiej. Ostatnie spotkanie zakończyło się jednak znaczną porażką podopiecznych trenera Marka Ziętary, którzy przegrali aż 0:5 z GKS Tychy.
Areną zmagań będzie Lodowisko im. Adama „Rocha” Kowalskiego przy ul Siedleckiego 7 o godz. 18:30, jednak ze względu na obostrzenia pandemiczne na obiekt nie zostaną wpuszczeni Kibice. Mecz poprowadzą sędziowie Przemysław Gabryszak i Sebastian Kryś, a na liniach pomagać im będą Wojciech Moszczyński oraz Sławomir Szachniewicz. Transmisję przeprowadzi portal polskihokej.tv, a relację tekstowa znajdą Państwo na naszej stronie. Link zostanie udostępniony na kilkanaście minut przed rozpoczęciem. Zapraszamy!