Błyskawiczne bramki, bójka i wielkie emocje w Nowym Targu! Mocna zapowiedź Superpucharu!

Rywalizacja w derbach Małopolski zawsze budzi olbrzymie emocje. Nie inaczej było tym razem! Po niesamowitym spotkaniu Comarch Cracovia okazała się lepsza od TatrySki Podhala Nowy Targ. Mistrzowie Polski, po twardym boju, licznych karach, bójce i ładnych bramkach pokonują „Szarotki” 4:3! A już w niedzielę kontynuacja bitwy Krakusów i Górali – tym razem o Superpuchar!

Od początku spotkanie obfitowało w olbrzymie emocje - już w 10. Sekundzie wynik otworzył bowiem Dariusz Gruszka, który błyskawicznym strzałem po odbiciu krążka od bandy zaskoczył nieprzygotowanego Radziszewskiego.    Szybko stracony gol podziałał na Mistrzów Polski mobilizująco, jednak na drodze do strzelenia wyrównującego gola stanął świetnie dysponowany Maris Jucers, golkiper gospodarzy.

Mecz „iskrzył" zarówno na lodzie, jak i trybunach. DO zupełnie niezrozumiałego zachowania kibiców Podhala doszło w 14. Minucie, gdy karę otrzymał Krystian Dziubiński, wychowanek Podhala, napastnik Cracovii. Nowotarska publiczność wulgarnie go zwyzywała i w jego kierunku wyrzuciła niezidentyfikowane przedmioty. Kary posypały się także w końcówce tercji, ale podopieczni Rudolfa Rohačka nie potrafili wykorzystać kolejnej gry w przewadze liczebnej. Raz jeszcze gorąco zrobiło się tuż po syrenie oznajmiającej koniec tercji gdy do bokserskiego pojedynku stanął zawodnik Podhala Oskar Jaśkiewicz i ... kolejny z nowotarskich wychowanków, Damian Kapica.

Emocje tylko rosły od początku drugiej tercji! Po 18 sekundach swojego drugiego gola w tym sezonie zdobył Peter Novajovsky, a 14 sekund później na prowadzenie „Pasy" wyprowadził Patrik Svitana. I tym razem odpowiedzieło Podhale - w 23. minucie na  2:2 strzelił Jarmo Jokila. Tego nie było dość na drugą odsłonę, którą udało się zakończyć z prowadzeniem 3:2, gdy po faulu Petr Šinagl skutecznie wykorzystał rzut karny.

Gdy wydawało się, że czeka nas spokojniejszy początek trzeciej tercji, po minucie i 44 sekundach prowadzenie na 4:2 podwyższył Richard Jenčik, wykorzystując świetne podanie od Filipa Drzewieckiego. Dwubramkowa przewaga pozwoliła "Pasom" na skupieniu się na defensywie, co w połączeniu z ładnymi interwencjami Radziszewskiego, przyniosło dobre efekty. Przynajmniej do ostatniej sekundy meczu, gdy ostatniego gola zdobył Kasper Bryniczka.

Po takim spotkaniu tym większe emocje zapowiada niedzielna "powtórka z rozrywki", czyli mecz tych drużyn o Superpuchar Polski. Początek o 19:00!

TatrySki Podhale Nowy Targ - Comarch Cracovia 3:4 (1:0,1:3,1:1)

0:10 Dariusz Gruszka (Oskar Jaśkiewicz) - (1:0)

20:17 Peter Novajovsky (Krystian Dziubiński) - 5/4 - (1:1)

20:32 Patrik Svitana - (1:2)

22:05 Jarmo Jokila (Joni Haverinen, Mateusz Wojdyła) - (2:2)

25:15 Petr Šinagl (k.)  - (2:3)

41:44 Richard Jenčik (Filip Drzewiecki, Patryk Wajda) – (2:4)

59:59 Kasper Bryniczka (Jarko Hattunen, Jarmo Jokila) - (3:4)

Skład Podhala: Jucers (B. Kapica) - Jaśkiewicz, Haverinen, Jokila, Zapała, Gruszka - Łabuz, Syrei, Iossafov, Bryniczka, Hattunen - Wojdyła, Sulka, M. Michalski, Neupauer, Różański - Siuty, Tomasik, P.Michalski, D.Kapica, Svitac

Skład Cracovii: Radziszewski (Łuba) - Novajovsky, Dutka, Svitana, Dzubiński, Šinagl - Rompkowski, Kruczek, Urbanowicz, Słaboń, Kapica - Dąbkowski, Wajda, Jenčik, Chovan, Drzewiecki - Paczkowski, Maciejewski, Wróbel, Kutsevich, Domogała

Kary: 39-35

Krzysztof Dąbrowa